Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wyjazd do rodziców. Rodzinna tragedia

Przykro mi bardzo, mnóstwo siły i zdrówka życzę Tobie i Twoim bliskim 😊

Naprawdę strasznie mi przykro :( Nie powiem , że wiem jak się czujesz... bo to nieprawda choć nie tak dawno bo ok rok temu zmagałam sie z diagnozą tzrceh guzów w głowie więc samej mnie było ciezko - domyslam sie jednak , że teraz jestescie z tym we dwie Ty i Mama. Super , że ostatnio udało Wam się wiecej czasu spedzic razem . Co do diagnozy .. trzymam kciuk i , żeby nie była tą złą. U mnie było kiepsko wedle diagnozy początkowej właśnie ... brałam sie za pisanie testametu .. i takie tam , a finalnie wszystko ok , więc mysl pozytywie ...Mocno ściskam :* Gdybyś potrzebowała pogadać daj znac :* Jestem

Duzo silly I zdrowka dla taty I rodziny twojej zycze!

Ojej... Trzymam kciuki by jakiś z tego wyszedł.

Przykro. Niestety choroby nie odpuszczają a gdy dosiegną najbliższych to mogą załamać człowieka. Dlatego trzymaj się i wspieraj rodziców ważna bardzo jest pomoc i bliskość. Pozdrawiam

Strasznie mi przykro, ale nie poddawajcie się. Dużo zdrowia życzę.

Bardzo mi przykro

bardzo ci współczuję :(

Bardzo mi przykro. Może jeszcze wszystko się unormuje.

Dużo zdrowia dla taty

Współczuję.. I życzę naj najwięcej zdrowia !!!

Zdrówka dla taty i dużo siły dla Ciebie

Dużo zdrówka dla taty.

koszmar, zycze tacie zdrowia, zeby sie ulozylo.

Trzymaj się, to dobrze ze tam pojechałaś.

Bardzo mi przykro 😞 Duzo zdrowia dla taty