Hej. Dziś stanęłam rano na wagę i 77 kg. 🤦 No nic. Stało się. Nie ma co płakać.
wczoraj dobry dzień. Trzymałam się planu. Zrobiłam 1/3 treningu tzn rozgrzewka i jedna seria. Plus 50 przysiadów. Pierwszy dzień wyzwania 30dniowego.
Dzis byłam na zakupach i kupiłam rodzynki. Pamiętacie że mam problem z wieczornym podjadaniem. I zawsze wchodziły jakieś żelki albo groszki a teraz nie mam nic takiego w domu. Za to mam rodzinki. Zawsze to mniejsze zło. Oczywiście chce wyeliminować podjadanie ale lepsze rodzynki niż groszki w czekoladzie. Także taki progress do zmian.
rano zjadłam śniadanie trochę na siłę. I tu kolejna dobra zmiana. Normalnie wypilabym kawę i pojechała głodna i wróciła mega głodna i napchala się byle czego a tak wróciłam lekko głodna i właśnie zjadłam banana jabłko i łyżka masła orzechowego
i starczyło mi ;)
nad obiadem ciągle myślę. Może pierś z kury z warzywami i ryżem ? Chyba tak ;)
aska1277
26 października 2021, 19:42Wczoraj zasypiając, miałam myśl.... codziennie rano na rozruch , zaraz po wstaniu będę robiła przysiady... ale dziś jakoś w biegu zapomniałam ;) Obiad brzmi apetycznie :)
krolowamargot1
26 października 2021, 18:54Rodzynki mają 300 kcal w 100 gramach. Draże „Korsarz” - 460 w 100 gramach. Niby trochę zaoszczędzisz kcal, ale nie jakoś dramatycznie. To cukier i to cukier. Ja bym jednak, jak radzą dziewczyny, szykowała wieczorem talerz warzyw - ogórki, papryka, marchew, pomidorki koktajlowe, nie wiem, korniszony, co tam lubisz. I spokojnie miała go pod ręką na trudne chwile wieczorem. Coś będziesz gryźć, marchew i pomidorki są słodkie, spokojnie sobie dojesz i ukoisz nerwy. Ew sok pomidorowy- też daje poczucie sytości.
Milosniczka!
27 października 2021, 02:26Z drugiej strony trudno zjeść naraz 100 g rodzynek, bo to sam cukier. A 109 g drazy zje się bez problemu, bo to cukier i tłuszcz. A to połączenie sprawia, że chce się zjeść do końca. Poza tym draze mają jednak dużo chemii.
Milosniczka!
27 października 2021, 02:26100 g drazy 😀
sacria
26 października 2021, 17:23Ja bym się zgodziła z dzanulka- podjadaj warzywa. Niestety rodzynki to wcale nie jest mniejsze zło- niestety cukru i kalorii.
sacria
26 października 2021, 17:23Mnóstwo cukru*
Ursa_Minor
26 października 2021, 16:47Wiem, że w komentarzach pod wpisem naczytasz się mnóstwo złotych rad, więc az głupio mi pisać swoją😅 ale... Najlepsza radą na podjadanie jest jeść więcej. Jak jest sie najedzonym, je się konkretne zdrowe posiłki, podjadanie prawie automatycznie znika. Wiadomo, że jest to też kwestią nawyku, ale generalnie lepiej się ten nawyk eliminuje najedzonym niż na głodniaka:) Życzę powodzenia!
zakrecona_zona
26 października 2021, 18:37U mnie podjadanie to nie kwestia głodu fizycznego tylko raczej podjadanie emocjonalne ma podłoże...
Ursa_Minor
26 października 2021, 19:12Podjadanie emocjonalne to też nawyk, więc spokojnie można się z tego wyleczyć:) jescze raz powodzenia!
ewelka2013
26 października 2021, 11:28może korzystaj z aplikacji fitatu... mega polecam... zobaczysz ile jiesz... ile mają kalorii rodzynki
zakrecona_zona
26 października 2021, 11:41Korzystałam i wiem. Chodzi mi o to żeby zamienić te moje grzechy w mniejsze a z czasem je wyeliminować całkiem
ewelka2013
26 października 2021, 11:43ja też myślałam że jiem ok a jak zaczęłam wpisywać wszystko- przeżyłam szok:))))))
dzanulka
26 października 2021, 11:22Tylko pamiętaj, że rodzynki czy orzechy są bardzo kaloryczne.. Jako przegryzki od swieta czy zaspokojenie dobrych tłuszczów (tu mam na myśli orzechy), to jest to ok. Ale nastawić się na jedzenie rodzynek wieczorami, to chyba nie najlepszy pomysł.. Trudno jest się przwciez zatrzymać np. na 5szt.. Ja bym wolała zezrec ogórka całego albo marchewkę albo pochrupac papryke, bo objętościowo jest tego o wiele więcej, a kalorii niewiele. Poza tym mało jednak jadasz "swiezyzny"..
zakrecona_zona
26 października 2021, 11:40Tak wiem dlatego nie chce docedolow jeść cały czas czegoś wieczorem ale stopniowo zamienić i zrezygnować całkiem. A uważam że lepsze rodzynki niż żelki...
dzanulka
26 października 2021, 12:02Ja bym jednak poszła w stronę warzyw wieczorem plus ostatecznie rodzynki (ale wydzielona ilosc) i stopniowo zmniejszać rodzynki, by dojść do samych warzyw. A nawet od czasu do czasu i zelek jakiś, ale 1-2, a nie garść..
balbinadarade
26 października 2021, 11:06Moją bolączką tez jest podjadanie. Ja teraz zjadam orzechy ale myśle, ze tez powinnam z tym skonczyc, bo zawsze się zje za dużo. Powodzenia!
Granatowaa
26 października 2021, 11:01👍
dorotka27k
26 października 2021, 10:42i wystartowałaś na nowo trzymam kciuki;)))
zakrecona_zona
26 października 2021, 11:41Dziękuję.