Hej. Dziś będzie krótko. Nie mam zdjęć posiłków. Jakoś jadłam w biegu bez przemyślanego planu i taki efekt. Chociaż nie zawalilam diety aż tak bardzo.
sniadanie. 2 wafle ryżowe serek kanapkowy szynka ser żółty ketchup.
II śniadanie udko gotowane pomidor majonez cebulą plus bułka z dżemem.
obiad ziemniaki z wody pół łyżki. Kotlet schabowy 3 kostki surówka z kiszonej kapusty dwie łyżki. ( Takie małe porcje bo syn się dosiadł i zjadł większość. )
przekaska banan kawa z mlekiem.
i zaraz idę na kolację na grilla więc wpadnie kiełbaska i zrobiłam jajka faszerowane także dziś tak o.
woda ok 2 l są.
bez słodyczy dziś dzień zaliczony :)
trening- w sumie nie było. Zaczęłam ćwiczyć ale po 5 min odpadłam. Nie miałam siły. Kompletnie. Skorzystałam że mąż zabrał starszego syna na zakupy a młodszy spal i zrobiłam sobie kawę. Siadlam na dworze i delektowałem się cisza i spokojem. Chyba tak potrzebowałam. Jutro nadrobię mam taki zamiar i jutro do kawy zjem domowe ciasto 🍰 :) Odmrozilam kawałek ze świat :) kruche z orzechami i masa krowkowa :)
milego sobotniego wieczoru 😘🎉
aska1277
23 maja 2021, 20:05Jedzonko apetyczne, nawet jak nie było przemyslane ;) Woda, pięknie. Relaks każdemu się należy i chwila oddechu.
zakrecona_zona
23 maja 2021, 21:07:)
Marcioszynka
23 maja 2021, 19:03Kawka na dworze - coś pieknego:) Fajnie, że miałaś chwilę tylko dla siebie:)
zakrecona_zona
23 maja 2021, 21:07Bardzo rzadko się to zdarza od kad mam dwoje dzieci ale czasem się trafi i celebruje te chwilę bardzo :)