Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 47. Niedziela na straty.


Hej. Dziś totalnie nie mój dzień. Dieta do bani. Bez treningu. Woda ledwo 1.5 l także słabo. No ale trudno się mówi. Taki dzień też potrzebny. Jutro mąż wraca do pracy jedzie w trasę wszystko wróci do normy. Moja dieta i trening w południe także nie przejmuje się jednym dniem. Na plus jest to że już nie jem kolacji taka jestem pełna po słodkim dziś 🙍 

  • MajowaKamila

    MajowaKamila

    25 maja 2021, 09:29

    weekendy mają to do siebie, że kuszą "dobrociami" ;)

  • dorotka27k

    dorotka27k

    24 maja 2021, 09:48

    weekendy takie bywają....najważniejsze żeby się nie poddawać i dalej walczyć.....od poniedziałku zawsze wszystko można rozpocząć na nowo;) miłego dnia

    • zakrecona_zona

      zakrecona_zona

      24 maja 2021, 12:28

      Dziś już wzorowo. ;) Właśnie po treningu zjadłam banana k będzie obiadek pieczone warzywa i gołąbki :)

  • Marcioszynka

    Marcioszynka

    23 maja 2021, 22:13

    Weekendy rządzą się swoimi prawami ;)

    • zakrecona_zona

      zakrecona_zona

      24 maja 2021, 07:50

      Oj tak zwłaszcza jak mąż w domu to już wcale nie jestem ogarnięta że wszystkim 😁

  • Granatowaa

    Granatowaa

    23 maja 2021, 20:31

    Więc witaj w klubie😁

  • aska1277

    aska1277

    23 maja 2021, 19:48

    Czasami i takie dni się zdarzaja, jutro będzie lepiej :) Trzymam kciuki i tulę :)

  • PACZEK100

    PACZEK100

    23 maja 2021, 19:32

    Każdy z nas ma czasem taki dzień, ważne by nastepnego dnia wstać i walczyć dalej:)

    • zakrecona_zona

      zakrecona_zona

      24 maja 2021, 07:48

      Dzis już nastawienie bojowe i będzie ok ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.