Hej. Trzymam m贸j slodyczowy detox. Dzi艣 po obiedzie mia艂am prze艂om bo chodzi艂o za mn膮 co艣 s艂odkiego. W efekcie zjad艂am gar艣膰 pra偶ynek paprykowych i wysz艂am na dw贸r 偶eby by膰 daleko od pokus. I si臋 uda艂o 馃
dzis bez zdj臋膰 posi艂k贸w.聽
sniadanie. Kawa z mlekiem mala. Dwie kromki chleba bia艂ego mas艂o (ale ju偶 cienko ) w臋dlina chuda ser 偶贸艂ty og贸rki z chilli.聽
II 艣niadanie. Kawa z mlekiem. Banan. 2 艂y偶eczki mas艂a orzechowego.聽
obiad. Ziemniaki z wody. Kark贸wka duszona w sosie barbecue. Duuzo sur贸wki z peki艅skiej kapusty.聽
no u potem dojadlam p贸艂 jajka po synku i ziemniaka. Plus te pra偶ynki.聽
kolacja serek homogenizowany waniliowy.聽
dzis bez treningu bo by艂am na szczepieniu. P贸ki co dobrze si臋 czuje. Zobaczymy co b臋dzie jutro. Jutro te偶 musz臋 jecha膰 z synem po buty bo ma ju偶 za ma艂e. I kolejny wydatek. A teraz musimy liczy膰 ka偶dy grosz bo chcemy si臋 wprowadzi膰 ale przek艂adamy z mc na mc. By艂 lipiec potem sierpnien a teraz ju偶 coraz wiarygodniejszy jest wrzesie艅 馃檮 ja ju偶 si臋 nie mog臋 doczeka膰 no ale trzeba czeka膰... Ta ko艅c贸wka najgorsza.聽
aska1277
10 maja 2021, 21:03Trzymam kciuki za s艂odycze, a raczej ich brak ;)
Marcioszynka
10 maja 2021, 11:35Z czasem b臋dzie 艂atwiej z tymi s艂odyczami, najgorzej jest na pocz膮tku jak cia艂o si臋 domaga z przyzwyczajenia:) Trzymam niezmiennie kciuki za Twoje wyzwanie! :)