Hej. Po wczorajszym ciasteczkiem dniu i wieczorze z grzechami postanowiłam sobie zrobić 4 dni post od słodyczy. W środę mam wrażenie więc akurat do ważenia. Nigdy nie umiałam wytrzymać długo na takich postanowieniach a 4 dni to krótko. Nagrodzę się jakims deserem a potem może znowu 4 dni. Zobaczymy. Dziś się trzymam. Nie zjadłam żadnego ciastek żelki nic. A i menu całkiem ok.
sniadanie. Kanapka z razowcem masłem serkiem Capri i dżem truskawkowy plus płatki z mlekiem ( owsiane kółeczka bez cukru )
II śniadanie. Koktajl mleko masło orzechowe łyżka i banan.
przekaska po treningu. Koktajl mleko masło orzechowe łyżeczka mała i jabłko.
obiad. Pierś pieczona z porem. Marchewka gotowana i smażona na maśle. I pół torebki natural mix. ( Kasza i jakieś dodatki )
kolacja. Dwie parówki drobiowe. Dwie kromki chleba białego Z masłem pół pomidora. ( Ciemny chleb się skończył a tak mnie naszło na biały )
woda 2 l
trening tabata 20 min 🤗
Marcioszynka
8 maja 2021, 22:41Fajny pomysł z tym wyzwaniem :) Trzymam kciuki ! :)
Ursa_Minor
8 maja 2021, 20:10Dużo tego masła. Ja też uwielbiam chleb z masłem, ale czasem jak się nie liczy kcal łatwo przesadzić:)
zakrecona_zona
8 maja 2021, 21:18Raz na kilka dni muszę zjeść taka ilość masla na chlebie 😁 przerzuciłam się na serki kanapkowe. Mniej kalorii. Zdecydowanie mniej ;)
Neserabile
8 maja 2021, 19:39Mi w chęci na słodkie pomogły białka smakowe xd trochę mleka, owoców i jak Deser:D