Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Miłośniczka Japonii, lat 50', rysuje, maluje, pisze, zawzięcie uczy się angielskiego i japońskiego. Wielka fanka Elvisa Presleya, Marilyn Monroe, Alabamy itp... Uwielbia muzykę country. Najchętniej wolny czas spędza w ciszy i z dobrą książką.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 16567
Komentarzy: 141
Założony: 19 lutego 2012
Ostatni wpis: 9 lutego 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Yumikoo

kobieta, 28 lat, Kraków

168 cm, 70.00 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: Nie poddawać się i uwierzyć w siebie!

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

9 lutego 2014 , Komentarze (1)

Tam opisuje moje zmagania z wagą, zapraszam: www.mniejkg-nowaja.blogspot.com

4 września 2013 , Skomentuj

Pierwszy dzień był już jakiś czas temu, ale potem czasu i chęci nie było na ćwiczenia, jakieś imprezy, niewyspana chodziłam itd. W każdym razie wczoraj się za to wzięłam, dzisiaj zmusiłam się do kolejnego treningu. To wcale nie jest takie ciężkie! No, oprócz pompek. :D
Ah, i ta satysfakcja po skończonym treningu. To jest o wiele lepsze od Chodakowskiej, poważnie. I najlepsze jest to, że na końcu są brawa :D Ależ to motywuje! ;)

I zaczęła się szkoła, jutro już mam kartkówkę z "Lalki". Na każdym przedmiocie gadają o maturze, nawet na wf. Niee, ja wcale nie zorientowałam się, że w tym roku mam maturę, dlatego muszą nam to powtarzać na każdej lekcji. 

Lecę, bo muszę jeszcze parę rzeczy zrobić, a o 23 najpóźniej idę spać ;P

25 sierpnia 2013 , Komentarze (3)

Zaliczony! Może pod względem diety nie było najlepiej, ale trening zrobiony. ;)
Problem miałam z pompkami, bo zrobię maksymalnie dwie, ale wiem, że z czasem będzie lepiej. 
Zrobiłam sobie dzisiaj zdjęcia w bieliźnie i gdy skończę ten program to porównam i obym mogła się wtedy pochwalić efektami. ;))

24 sierpnia 2013 , Skomentuj

Jutro zaczynam program P90x Lean, jeżeli mi się uda, to później zrobię P90x Classic, a potem Insanity. Mam nadzieję, że mi się uda :D 
Trzymajcie kciuki ;)

22 sierpnia 2013 , Komentarze (3)

Tyle razy podchodziłam do odchudzania i nic. Byłam na wsi, ćwiczyłam z ciocią to miałam motywację i nawet po 8 treningach usłyszałam, że widać niedużą różnicę. Ale wróciłam do domu i już mi się nie chce ćwiczyć. Jeeej, co zrobić, aby wziąć się za siebie. Do mojej 18 chciałam mieć ładne ciało, a zostały mi tylko 3 miesiące! Macie jakieś rady? 

10 sierpnia 2013 , Komentarze (2)

Od jutra będę na diecie Fultona i dam radę. Wiem, że mówię tak nie wiadomo, który raz, ale teraz na poważnie. Do mojej 18 muszę mieć ładną figurę, a to nie lada wyzwanie! 
Teraz będę systematyczna i codziennie będę opisywać każdy dzień. 

A teraz jestem na wsi i od paru dni ćwiczę z dziewczyną brata mojej mamy. :D Ilona mnie motywuje i każe mi ćwiczyć, no i dobrze! Ćwiczymy co drugi dzień. Dzisiaj czeka nas wspólny piąty trening :))

Jak wrócę do siebie to już tego nie zaprzepaszczę i będę dalej regularnie ćwiczyć :)

21 czerwca 2013 , Komentarze (1)

Nie wiem, czy będę tu pisać, jakoś jak wchodzę na Vitalię to ciężko mi trzymać się diety, bo widzę efekty innych i mnie to trochę dołuje. Będę opisywać wszystko na blogu: www.mniejkg.blog.onet.pl
Ciekawych, czy moja walka osiągnie cel zapraszam :)

19 czerwca 2013 , Komentarze (2)

Miałam napisać co i jak, więc piszę :)
Dzisiaj dietowo nie było źle, choć kolację troszkę zawaliłem, bo nie było białka, ale to nic, bo zaraz zabieram się za Zumbę :)
A jak sobie rozpisałam dietę? Już Wam mówię:
 1. Dieta niełączenia (nie zawsze daję radę, ale się staram, nie każdy posiłek musi być "niełączony")
 2. 4 - 5 posiłków dziennie.
 3. Co 6 dni mierzenie.
 4. W dzień mierzenia: wolne od treningu, dyspensa na dietę! :D
 5. Trening: 5 dni aeroby - wolne - 5 dni siłowe, zasadnicze - wolne i tak w kółko.
 6. Zero podjadania.
 7. Zero słodyczy i gazowanych napojów.
 8. Co najmniej 1, 5 l wody dziennie (o co teraz nietrudno w tym upale).
 9. Codziennie ranie wypijać szklankę wody z sokiem z cytryny.
 10. Jak najwięcej warzyw.


Będę starała się tego trzymać, na najbliższe pięć dni trening rozpisany.

A moje menu wyglądało dzisiaj tak:
   
Bułka sojowa (bułki z mojej piekarni są lekkie, te najcięższe mają po 70 g :D) z masłem, serem żółtym i pomidorem
   Bułka sojowa z serem żółtym i pomidorem
   Mały talerz spaghetti 


    70 g bułki z masłem, szynką i serem żółtym


Chyba za dużo tego pieczywa i sera żółtego, ale będzie lepiej! :)

Wczoraj się mierzyłam, moje aktualne wymiary są takie:
RAMIĘ: 33,5 cm
PRZEDRAMIĘ: 25,7 cm
TALIA: 79,6 cm
BRZUCH: 92,5 cm
BIODRA: 111 cm
UDO: 67,5 cm
ŁYDKA: 41 cm


Przerażające są te wymiary, ale co poradzić, tzn. poradzić można, ale od razu przecież nie spadną, więc się biorę do roboty, lecę na Zumbę! :D

Szybko skończyłam trening, kompletnie straciłam tę i tak słabą kondycję, dałam rade 17 minut. Z dnia na dzień będzie lepiej! :)

18 czerwca 2013 , Komentarze (2)

Piszę to teraz, żebym w ciągu dnia nie spieprzyła. Ostatni raz próbuję, zaczynam od dzisiaj, mam nadzieję, że mi się uda, motywację mam, po wakacjach chcę wrócić do szkoły z świetnym ciałem. Teraz lecę, po południu napiszę wszystko co i jak z dietą :)

12 maja 2013 , Komentarze (1)

No to zrobiłam zaplanowany trening, w tym Killer. Pominęłam w nim jakieś 6 minut, ale i tak myślałam, że umrę, lało się ze mnie niemiłosiernie. 
A jutro Turbo, może dam radę :D
Trzymajcie kciuki. ;)




© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.