Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem uczennicą 2 klasy liceum.Mam 17 lat. Jestem otwarta na nowe znajomości.Uwielbiam wyjazdy do teatru,Kraków i wakacje :)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1882
Komentarzy: 74
Założony: 1 października 2013
Ostatni wpis: 1 listopada 2013

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
xpolciax

kobieta, 28 lat, Bielsko-Biała

175 cm, 66.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

1 listopada 2013 , Komentarze (9)

                                    Witajcie :)
          W końcu mam troszkę czasu aby napisać. 
           Ciągle tylko nauka i nauka. Do tego te wykłady na prawko.
            Jak tam Wasze osiągnięcia kochane?
        U mnie waga powoli ale spada,ćwiczę,trzymam dietę i nie odpuszczam.:)
             Teraz waga wieczorem nie przekracza już 66 kilo bardzo mnie to cieszy nie miałam takiej wagi od no 4 lat prawie.:) Zawsze było więcej a tu proszę. Ale jakoś patrząc do lustra przestałam widzieć zmiany.Patrzę i widzę zakompleksioną siebie.. Waga chyba musi pokazać 60 kg abym była zadowolona a najlepiej 59. Ach te marzenia.:P Myślicie,że uda mi się do Świąt dojść do 60?
                            Pozdrawiam Was serdecznie i przepraszam,że tak rzadko wchodzę.

27 października 2013 , Komentarze (6)

                                         Dobry wieczór .. : )
                     Jak Wasze diety?
             U mnie ciężko bardzo.. Ten weekend był masakryczny wczoraj byłam na urodzinach u przyjaciółki a dzisiaj duża impreza u mnie w domu bo 3  urodziny mojego brata.. Ile było jedzenia jak i wczoraj tak i dziś.. :| Ciężko to wszystko widzę.. Dobrze,że następna jakaś impreza jest dopiero za miesiąc bo byłoby zle.. Ale waga JAK NA RAZIE nie była wyższa od kilku dni niż 66.5 więc tragedii nie ma - oby tylko nie poszła do góry..
        Od jutra znów bardzo ciężkie 4 dni.. Boję się jakoś tego.. Bardzo dużo nauki,która mnie przeraża - szczególnie angielski i polski.Jutro dwie kartkówki. Z chłopakiem średnio ciekawie.Zobaczymy jak to wszystko będzie.

20 października 2013 , Komentarze (6)

                                    Witajcie :)
              Bardzo Was przepraszam,że tak rzadko teraz piszę ale mam tyle zajęć,że szok..
          Od poniedziałku chodzę na wykłady z prawa jazdy. 
            Do tego mam mnóstwo nauki.
          Korepetycje,zajmowanie się bratem,rodzina no i chłopak.
          Nie umiem tego wszystkiego pogodzić już mam wrażenie,że zawalam naukę.:(
          Co do diety to walczę ostro i nie poddaję się.:)
           Ćwiczyć też ćwiczę ale jedynie przysiady musiałam ograniczyć bo to moje biodro już nie wytrzymywało..
           Waga spadła ale nie wiem czy się utrzyma więc zmniejszam tylko troszeczkę w tym bilansie bo nie chcę zapeszać.:P
         

13 października 2013 , Komentarze (6)

                                             Hej ;*
                        Jak tam u Was?
                           Trzymacie się? Bo ja tak sobie..
                       Spałam dziś u chłopaka i rano zrobił mi śniadanie do łóżka.. Mega dobre bo jajecznica taka pyszna ale kurcze jak zjadłam to takie wyrzuty sumienia..
               No nie wiem no..
             Dziś oglądałam sobie motywacje,napotkałam na dwie dziewczyny które ćwiczą z Mel B i jakoś tak mnie to dobiło.. Dodały zdjęcia po 14-stu dniach.. i mają takie efekty.. A ja? NIC.. Przynajmniej co do brzucha nie widzę za bardzo efektów a chłopak się ze mnie śmieje,że mam sobie kamienie zjeść to będę miała twardy brzuch -.-
        
             Bilans :
       jajecznica z około 2 jajek
       miseczka rosołu z makaronem
       pół melona
       kisiel frugo
      miseczka musli z mlekiem

   Ehh strasznie dużo mi się tego wydaje.. Tak to ja chyba nigdy nie schudnę..

        Ćwiczenia:

       Mel B brzuch
       Mel B abs
      Wolne od przysiadów

11 października 2013 , Komentarze (6)

                                                Dobry wieczór Laseczki :D
                                    Jak tam Wam idzie "Walka" ?
                                 Przepraszam,że tak piszę raz na kilka dni,ale mam dużo nauki i ciężko u mnie z czasem wolnym.
                    Ogólnie w sprawach mojej walki nie jest zle.
                   Ćwiczę codziennie, nie podjadam żadnych słodyczy i jakoś się trzymam. 
                   Mam nadzieję,że efekty będą.
                  Szczerze mówiąc mam wrażenie,że widać już lekkie zmiany tyłka - bardzo chciałam żeby się podniósł i tak fajnie zaokrąglił bo bardzo mi się nie podobał. I wyobrazcie sobie,że robię te przysiady,które trzeba robić przez miesiąc- jestem na dniu 14-stym i efekty widzę! Dla porównania na początku zrobiłam sobie zdjęcie i wczoraj pokazałam koleżance żeby oceniła szczerze a ona mówi,że na prawdę widać już efekty! 
                  Oby wszystko się tak układało jak to moje odchudzanie..
                      Niech tylko z chłopakiem wszystko mi się układa..Cholernie mi na tym zależy..
                          Jutro wstępnie wybieram się do niego na noc i bardzo mnie to cieszy. Oby wszystko wypaliło.
                   Dzisiejszy bilans:
                  7:20 Danio
                  10:00 paluch 
                  16:00 mała jajecznica

                  Ćwiczenia :
                 Mel B brzuch
                 Mel B abs
                 30 brzuszków
                140 przysiadów

                 Buziaki <3

                 

7 października 2013 , Komentarze (7)

                                        Hej Kochane :D
                         Chciałabym zrobić takie króciutkie podsumowanie jakoś tak mnie wzięło :P
                     A więc tak :
                      Mel B i ogólnie ćwiczenia robię od - 12 dni
                        Przysiady od - 11 dni
                    Waga od początku z 69 kg w ciągu tych 12-dni spadła dziś do 67.5
                  No nie jest to chyba za wiele,ale ważne,że małymi kroczkami idzie do przodu.
                A mimo wszystko staram się jednak coś tam jeść bo nie chcę aby pózniej chociażby na imprezie urodzinowej mojego brata ( 26 pazdziernik ) jak zjem sobie coś więcej,żeby był efekt jojo. 
                Wczoraj chłopak wziął mnie do McDonalda i wiedział,że nic nie chcę ale oczywiście On musiał wziąć całą tacę cheseburgerów,chamburgerów,frytek,colę .. No i tak mi to pachniało no,że przyznaję się bez bicia,że jednego cheseburgera sobie zjadłam - 305 kcal.:| No wiem,że zrobiłam zle ale kurcze no nie dało się.. Nie potrafiłam.. On to mi na złość robi biorąc mnie w takie miejsca,bo sam jest miśkowaty i Jemu to podobno nie przeszkadza jak wyglądam.:P Ale mi tak,chcę czuć się atrakcyjnie i seksownie a do tego jeszcze troszkę brakuje.:P
               Dzisiejszy jadłospis czy jak to się tam nazywa :P :
               śniadanie - 6:30 - musli z mlekiem
            II śniadanie - 11:30 dwa plastry (nie wiem jak to się nazywa) pieczywa Wasa z serkiem czosnkowym
           podwieczorek - 14:30 jabłko
           obiado-kolacja - 17:00 5 pierogów ruskich 

          Ćwiczenia :
  - Mel B brzuch
  - Mel B brzuch abs
  - 110 przysiadów
+ jeśli się uda to od jutra chcę dołożyć boczki Tiffany co dwa dni. :))

                A jak tam u WAS? :*

4 października 2013 , Komentarze (13)

                                              Hej Dziewczynki :)
                                            Jak idzie Wam "walka"?
                                            Mi jako tako.
                                        Od 8 dni nie jem słodyczy <szok>
                                         Co prawda bardzo mnie ciągnie ale wiem,że nie mogę i koniec!
                                Dziś liczyłam kalorie,wszystkie te które zjadłam i wyszło mi 969.Myślicie,że to dużo czy w sam raz? Bo ja w ogolę się na tym nie znam..
                  Ćwiczę,nie poddaję się dziś zrobiłam Mel B brzuch i Mel B abs na brzuch : )
                    Bardzo chciałam ćwiczyć też coś na nogi ale niestety nie mogę.. Byłam wczoraj u ortopedy - mam chore biodra i prawdopodobnie czeka mnie operacja.. Ale to okaże się za 2 tygodnie.. Ehh aż 14 dni życia w strachu..
                W dodatku dziś jakiś nieciekawy ten dzień,miałam bardzo poważną kłótnię ze swoim chłopakiem i to jak zwykle moja wina.. Jest na mnie wściekły od 10 rano i nie widzę,żeby miało mu przejść.. Mam tylko nadzieję,że ze mną nie zerwie chociaż to chyba faktycznie moja wina będzie jeśli tak się stanie.. PFU..
          A jeszcze co do spraw ćwiczeń,czy któraś z Was ćwiczy bądz też ćwiczyła z niejaką " Tiffany? " te ćwiczenia na boczki? Bo ciekawi mnie czy działają :P

2 października 2013 , Komentarze (5)

                  Dobry Wieczór :*
 
        Jak Wam idzie Kochane?:)
      Mi nawet jako tako. Co prawda jest ciężko i to bardzo nie ukrywam.
Dzisiaj czekało na mnie tyle pokus.. Tu kolega w szkole miał czekoladę,tu na korytarzu sprzedawali ciasto,drugi kolega jadł pączka z którego wręcz wypływała bita śmietana..W telewizji mam wrażenie,że lecą same reklamy słodyczy.:P Kurcze to jest mój największy problem tak bardzo lubię słodycze.. No normalnie nie umiem się oprzeć.. Ale jakoś daję radę jak  na razie!
Wczoraj zrobiłam 70 przysiadów,Mel B brzuch i Mel B abs :) No a dziś Mel B brzuch,Mel B abs i 75 przysiadów :) Bo robię wg tego zdjęcia co mam na profilowym. Mam nadzieję,że efekty będą
Kurcze najgorszej z moją dietą będzie w weekend.. W mojej rodzinie jest taki zwyczaj,że śniadanie i obiad w niedzielę jemy razem wszyscy w czwórkę.. A oni jak zauważą,że się odchudzam to popadną w jakiś szał zapewne więc muszę uważać.;/
No cóż Dziewczyny życzę Wam miłych snów i powodzenia jutro! :*

1 października 2013 , Komentarze (16)

                  Witajcie :)
Jestem Paulina i to mój pierwszy wpis. Nie wiem za bardzo od czego zacząć.:P
  Może w skrócie się przedstawię:
  chodzę do 2 klasy liceum na kulturoznawstwo,mam 17 lat (jeszcze) :P i uwielbiam teatr.<3
Moja "przygoda" z odchudzaniem dopiero się zaczyna.. Co prawda większość osób mówi mi,że to bez sensu,że po co się męczę jak " nie wyglądam zle " ale ja jednak mam inne zdanie na ten temat.Nie czuję się do końca atrakcyjnie. Od zawsze uważałam,że mam za grube nogi ale zrzucić cokolwiek z nich graniczyło z cudem. Teraz chciałabym popracować nad brzuchem aby był całkowicie płaski i taki no jędrny i nad pupą aby podniosła mi się do góry i była bardziej jędrna bo nie wydaje mi się zbyt fajna. 
Chcę zrobić to dla siebie żeby wyjść na ulicę,dyskotekę,czy nawet do szkoły i po prostu czuć się atrakcyjnie,nie odstawać od innych. No moją motywacją jest też mój chłopak,który akurat no chudziutki nie jest, ale ma świetny charakter i wiele dziewczyn się do niego "zaleca",że tak powiem a ja nie lubię mieć konkurencji tym bardziej,że w większości są to ładne,szczupłe dziewczyny.:P
Od 7 dni ćwiczę Mel B brzuch,Mel B abs i robię przysiady ze zdjęcia,które zaraz wstawię - dziś jest 5 dzień wg planu.
Mam nadzieję,że mi się uda i wytrwam :) Za Was choć jeszcze się nie znamy też trzymam kciuki!!<3

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.