HEJ KOCHANE
Jestem zaskoczona zmieniłam tylko parę rzeczy i spadło 1,5 kg w 6 dni
! po 1 wsze jem duże śniadanie i wszystko na co mam ocote nawet bułke z boczkiem jadłam:) wcześniej śniadanie omijałam myśląc ,że tak obetne trochę kcal BZDURA!!!
! PO 2 Do 15 jem sobie wszystko ale w mniejszysz ilościach obcinam 50% porcji którą miałam i czekam jeżeli jestem jeszcze głodna to dokładam sobie ( chociaż nie zdarzyło mi się wziąść dokładki jeszcze ) wcześniej jadłam aż mnie brzuch bolał z przejedzenia
! po 3 pije wiecej wody rano kupuję butelkę wody i dopóki nie wyjdę z pracy ma być wypita po za ty jedna zielona herbatka w ciągu dnia( zauważyłam ,że po jej wypiciu strasznie się pocę i smierdzę:) nawet gdy używam antyperspirantu ) tłumaczę sobie to tak ,żę wychodzą ze mnie toksyny ale nie wiem czy to prawda
! najważniejsze KOLACJA tu uważam okropnie niby miałam nie jesć na kolację wegli ale nie zawsze to stosuję czasem jest to pełno ziarnisty makaron z ważywami czasem ryba z warzywami co ważne z kolacji ucinam zbędne kcal w postaci tłuszczu warzywa gotuję albo wrzucam na suchą patelnie teflonową
Zauważyłam ,że nie mam apetytu wieczorem wystarczy i mała porcja wyżej wynienionych potraw i mam dość wczesniej jedzenie nocą było moją zmorą wstawałam z łóżka i robiłam sobie np 2 bułki z majonezem szynka serem i co tam jeszcze było potem leżałam taka nażarta i płakać mi sie chciało ,że znów zawaliłam.
Coś mi się wydaje ,że zmądrzałam :)bez senu sobie wszystkiego odmawiac trzeba poprostu znać umiar a my kobiety jesteśmy troszke głupiutkie robimy okropne błędy żywieniowe a potem dziwimy się ,żę znów się nie udało niestety odchudzanie to proces długotrwały najważniejsze żeby się nie głodzić bo to nic nie daje
Nie chce się wymądrzać ale wydaje mi się ,że znalazłam swoją metodę w tym tygodniu mam zamiar troszkę bardziej uważac co jem nawet rano nie będę jadła mniej tylko bardziej pożywne rzeczy :)
aha moje grzeszki z tego tygodnia
- pół piwa
-dwa drinki wczoraj
-frytki z piekarnika (bardzo mała porcja)
-jak wspominałam boczek wędzony
-szklanka sprite
-kapka sosu musztardowego( codziennie ) smaruje nim kanapki:)
- białe pieczywo codziennie
Błędów masa ale jednak spadek był . to był tylko eksperyment chciałam zobaczyc czy ograniczenie porcji i brak wieczornego żarcia coś da i dało.
Od dziś wyrzucam alkohol i zmiejszam ilośc białego pieczywa! i ten sos muszę na coś innego zamienić
Aha przez ten czas ćwiczyłam na roweku tylko raz przez 30 min
w tym tyg min 4 razy po 45 min
trzymajcie kciuki:)
cysssia
16 lutego 2015, 12:25Mam taką jedną rade. Mija trenerka powiedziala mi, ze w schudnieciu moze pomoc jedzenie owoców tylko i wyłącznie do okolo godziny 15. Spytałam o to dietetyczne i potwierdziła to! Wyjaśniła, ze organizm rano potrzebuje więcej energii i cukrów a jak wiemy owoce mają go sporo , tak wiec ten cukier spozytkujmy juz rano. Na pewno pomoże :)
brugmansja
2 lutego 2015, 20:20To świetnie. Najlepsza metoda - wypracowana przez siebie i wypróbowana na sobie. Pozdrowionka.
kronopio156
2 lutego 2015, 13:39Super! i zmiany działają:-))
IzabelaStyle
2 lutego 2015, 10:06Dobre produkty mają z firmy walden farms. Są to produkty 0 kcal. Nie są może zbyt tanie, chociaż zamawiając z allegro większą ilość z kilkoma osobami wychodzi znacznie taniej niż w sklepie stacjonarnym. Zakupiłam między innymi sos BBQ, który jest nieziemski i właśnie nim daje kapkę do kanapek. :)
vanessa198812
2 lutego 2015, 17:440 kcal ?? coś mi tu chemią śmierdzi:)
IzabelaStyle
2 lutego 2015, 22:04jakaś chemia napewno :) wszystkie produkty 0 kcl jakoś muszą zostać zrobione ;) ale przecież nie je się tego codziennie :)
vanessa198812
1 lutego 2015, 21:41ja też tak robiłam w lecie ważyłam 69 -70 kg pilnowałam się w domku siedziałam z dzieckiem we wrześniu poszłam do pracy pomyślałam będe pracowała waga sama zleci nie patrzyłam co jem od września sie nie ważyłam coś mnie podkusiło ostatnio i jebbbb 77kg myślałam ,że sie popłacze
ojtajolunia
1 lutego 2015, 21:38Ekstra! !!!! Ciesze się, że zmadrzalas bo tym sposobem osiągniesz cel :) ja tez kiedyś diety stosowałam, wsxystko odmawialam a potem jojo jak stąd do Londynu! Mniej kcal plus ruch i będzie cacy. Uda się nam :**** buziaki
dorotamala02
1 lutego 2015, 18:29Bardzo ładnie spadło,a te wszystkie zasady które wprowadziłaś są ekstra i szybko doprowadzą do celu.A śniadanie to podstawa każdej diety.Gratuluję.
Gruba-ska.Aneta
1 lutego 2015, 16:57Super !!! Małymi kroczkami do celu :))) Trzymam kciuki;))
grazia66
1 lutego 2015, 16:56niektórzy dietetycy uważają że śnadanie powinno być co najmniej tak obfite jak obiad, znaczy naprawde wielkie, wtedy podobno zjadamy mniej w ciągu dnia ;) gratuluje spadku ;)
vanessa198812
1 lutego 2015, 17:01myślę ,że to jest prawda jem dużo rano a wieczorem minimalnie i naprawdę nie jestem głodna