Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Update


Ja też dzisiaj się badałam. Kontrolne usg. W dniu biopsji mój guz miał prawie 3 cm. Dziś zostało go tylko 1,1 cm. Tylko tyle, i aż tyle. Przyznam, że trochę mnie ten wynik rozczarował. Mam ciągle nadzieję, że chemia i immuno zniszczą gada całkowicie bo tylko wtedy jest szansa na brak radioterapii po operacji. Bardzo, ale to naprawdę bardzo się tych naświetlań boję. Jeśli w wyciętym materiale znajdzie się choć jedna maleńka komóreczka nowotworowa, to będę musiała  przejść całą radioterapię. Bez taryfy ulgowej. 

Cóż... przede mną jeszcze dużo chemii, jest szansa na pełną odpowiedź i unicestwienie guziora. Zdrowa pierś i węzły chłonne nadal czyste. To cieszy bo mi się ten drugi cyc ostatnio wydawał jakiś dziwny i grudkowaty. Ale to przez to, że chemia wstrzymała miesiączkowanie i gruczołki nabrzmiewają w losowo wybranych momentach 😁 Doktorek zrozumiał moje lęki i wszystko dokładnie obejrzał. Jest dobrze. Uffff.

Czego i Wam życzę!

  • Missai

    Missai

    23 maja 2024, 12:42

    Trzymam kciuki za szansę!

  • emka111

    emka111

    23 maja 2024, 12:24

    i nie tylko ja. Moja "dotknieta" koelzanka tez.. takze to nie jest jednostkowe doswiadczenie. Mam nadzieje ze wszystko bedzie toczyc sie bez komplikacji, tego serdecznie zycze

  • emka111

    emka111

    23 maja 2024, 12:22

    hej, radio przeszlam spiewajaco bez zadnych skutkow ubocznych. Nie ma co sie bac... mysle ze ze wszystkiego ten etap byl najlatwiejszy

  • czerwona_kuropatwa

    czerwona_kuropatwa

    23 maja 2024, 08:11

    Super wieści! Życzę zdrowia😀

  • Letys

    Letys

    23 maja 2024, 07:10

    Jesteś wspaniałą wojowniczką💪 Bardzo Ci kibicuję ! ♥️

  • Laura2014

    Laura2014

    22 maja 2024, 20:01

    Najważniejsze, że bez zmian w węzłach i się zmniejsza. Przegoń dziada. Wypędź. Wierzę w Ciebie. Trzymam kciuki.♥︎

  • krolowamargot

    krolowamargot

    22 maja 2024, 19:16

    Nie dawaj się tam, do przodu!

  • barbra1976

    barbra1976

    22 maja 2024, 18:55

    Zmniejsza się! Ale czad. Nieustannie trzymam kciuki i podziwiam twoją siłę.

    • Tojotka

      Tojotka

      22 maja 2024, 19:01

      Zaczął maleć już po pierwszej chemii. A w pewnym momencie przestałam go już wyczuwać. Dlatego mialam nadzieję, że już całkiem po nim. Jeszcze nie, lekarz pod usg go znalazł. No nic, jeszcze zatankuję parę razy i może go zabiję, na śmierć. Albo on, albo ja!

    • barbra1976

      barbra1976

      22 maja 2024, 20:21

      Jak RAID 😁

    • barbra1976

      barbra1976

      22 maja 2024, 20:22

      💪

  • Serenely

    Serenely

    22 maja 2024, 18:46

    Super, że brak zmian w węzłach! Tak trzymaj!

    • Tojotka

      Tojotka

      22 maja 2024, 18:48

      Robię co mogę 😁

    • Serenely

      Serenely

      22 maja 2024, 18:52

      Dobra dziewczyna! 👏🏻

  • ojsetka

    ojsetka

    22 maja 2024, 18:25

    Pokonasz tego dziada.

    • Tojotka

      Tojotka

      22 maja 2024, 18:48

      Zamierzam!

  • clio

    clio

    22 maja 2024, 18:10

    Super, że guz się zmniejsza, że chemia działa. Mam różne przypadki w swoim otoczeniu, po chemii, po radioterapii, po mastektomii. Tak jak piszesz każdy inny, ale na szczęście w każdym znanym mnie osobiście przypadku jest szczęśliwy finał czego i Tobie szczerze życzę 😘

    • Tojotka

      Tojotka

      22 maja 2024, 18:48

      Wiem, żebi dla mnie jest szansa. Dzięki za dobre słowo.

  • Milly40

    Milly40

    22 maja 2024, 16:23

    Nie wiedziałam, że ten proces daje się tak w cm obserwować. Jestem Ci wdzięczna , ze tak po ludzku opisujesz to o czym większość z nas nawet boi się pomyśleć. Szacun!

    • Tojotka

      Tojotka

      22 maja 2024, 16:36

      Jeśli guzek jest to bez problemu można go na usg pomierzyć. Tak, jak choćby mierzy się wymiary dziecka w brzuchu mamy. Są niestety nowotwory piersi, które mają postać rozsianych komórek. Są trudne do zdiagnozowania bo usg ich nie widzi. Często mammograf też nie. Rosną sobie przez lata i wykrywane są jakimś cudownym przypadkiem... mam koleżankę z takim cudakiem. Wykryty z trudem jak pierś zaczęła boleć od stanu zapalnego i leki nie działały. Lekarze sądzą po ilości komórek, że rósł jej od co najmniej 8 lat. I cud, że nie zrobił przerzutów. Ech, temat rzeka. Ja piszę tylko o tym, co osobiście przeżywam. A to co widuję i słucham na ONKO... to są dopiero tragedie i dramaty.

    • Milly40

      Milly40

      22 maja 2024, 16:37

      Tzn ja bardziej myślałam o efektach po chemii, że widać dosłownie w cm jak guz znika.

    • Tojotka

      Tojotka

      22 maja 2024, 17:03

      Jeśli znika. Nie zawsze tak jest, każdy inaczej może zareagować na leki. Często (chyba najczęściej) leczenie zaczyna się od wycięcia guza, potem dopiero idzie chemia i/lub radio. Zawsze to decyzja lekarzy, w zależności od typu raka i stanu pacjentki.

  • kawonanit

    kawonanit

    22 maja 2024, 15:50

    Trzymam kciuki, żeby się poukładało po myśli!

    • Tojotka

      Tojotka

      22 maja 2024, 16:36

      Dziękuję 👍

  • Julka19602

    Julka19602

    22 maja 2024, 15:49

    Zdrowia życzę. Jesteś dzielna dziewczyna. Pozdrawiam:))

    • Tojotka

      Tojotka

      22 maja 2024, 16:37

      Lecę do przodu, jakoś to będzie 😉

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.