Kochane, miło było czytać pod moim ostatnim wpisem, że albo się badacie, albo macie to w planach. Dobrze 😍 Dziękuję za każdy pozytywny odzew! Tak trzymać!
U mnie wszystko ok. Pojawiły się co prawda nowe niedogodności, ale to nic groźnego. Mam mocno wymęczone śluzówki i krwawię z nosa. Normalnie strach się wydmuchiwać rano 😁 Biorę rutynę na uszczelnienie naczynek, może pomoże... Jutro kolejna chemia.
Rankiem buszowałam w krzaczorach i natargałam skarbów. Syrop nastawiony, będzie pyszniutkie. Jadę zaraz na Ślężę, pochodzić. Na sam szczyt się nie pcham bo w weekendy tam zawsze tłumy, a ja nie lubię w ten sposób. Mam swoje ścieżki, poza szlakami. Ślężę znam doskonale, jak swój drugi dom, bo chodzę po niej od co najmniej 30 lat. Wychowałam się w cieniu tej Góry i nie mogłabym mieszkać w miejscu, z którego bym Jej nie widziała. Moje magiczne miejsce na ziemii. Jadę pomamrotać te swoje zaklęcia.
Cudnej niedzieli Wam życzę!
.Daga.
23 maja 2024, 09:45Jeżeli lubisz takie mniej turystyczne miejsca to mogę Ci polecić szlaki obok góry Gontowa (góry Sowie). Są tam dwie dzikie sztolnie, ruiny jakiś niemieckich budowli i wielki mur w kształcie litery S. Turysty tam raczej nie uświadczysz, czasami tylko organizują jakieś rajdy rowerowe lub biegowe, ale to rzadko. Szlak jest mało wymagający, bardzo mało wzniesień. Wszędzie piękne lasy i polany.
beaataa
21 maja 2024, 06:22Zobaczyć Ślężę to było takie moje marzenie od zawsze, bo wyglądała majestatycznie, jak mijałam ją, jadąc gdzieś tam w Karkonosze. No i te legendy 😜. Aż wreszcie tak zaplanowałam którąś tam podróż, całkiem niedawno, że wyjechaliśmy po południu, z noclegiem pod Ślężą (jakiś murowany domek zupełnie bez duszy, ale tuż obok schroniska) i ja bardzo rano, jak zieleń parowała po nocnym deszczu, wreszcie ja zobaczyłam z bliska. Pięknie było, zielono, pachnąco i zupełnie pusto. Widok z wieży na wszystkie strony. I różne kamienne postacie po drodze. Powrotu do zdrowia życzę - niech zaklecia pomogą 😘.
Missai
20 maja 2024, 09:06Fajnie mieć takie swoje miejsce. Jestem pewna, że wędrówka Cię pozytywnie naładowała;-). Syropek pewnie wyszedł pyszny, i jaki zdrowy!
annna1978
19 maja 2024, 21:42Dobrej wibracji kochana 😊🍀
PACZEK100
19 maja 2024, 18:48Piękna fotka. Powodzenia jutro na chemii!
Serenely
19 maja 2024, 15:28O! Syrop z kwiatów bzu!!! Będzie do prosecco 👏🏻🍹
Tojotka
19 maja 2024, 15:30I do lodów 🤣
Laura2014
19 maja 2024, 14:35Kochana na takie krwawienie dobrze zrobi duża dawka witaminy C. Są też w aptece takie specjalne tampony do nosa z Lekarstwem na krwawienia. Tylko nie mogę przypomnieć sobie nazwy. Kupowałam kiedyś dziadkowi w aptece jak miał podobny problem. Powinni w aptece wiedzieć o co chodzi. Miłego spaceru kochana i dużo słoneczka.♥︎
Laura2014
19 maja 2024, 14:36Na necie pisze, że to ,,stop hemo". Może lekarz by Ci doradził. Trzymam za Ciebie nieustannie kciuki.♥︎
Tojotka
19 maja 2024, 15:24Dziękuję za rady. Akurat wit C nie mogę brać w dużych dawkach. A tampony są zbędne bo nie mam takich płynących krwotoków, a raczej drobne mikrouszkodzenia osłabionych naczynek. Widać to na chusteczce po wydmuchaniu nosa. Drobiazg 😉
Laura2014
19 maja 2024, 15:28Słońce jeszcze jest dobry rutinoscorbin.
Tojotka
19 maja 2024, 15:30Tak, biorę ze względu na rutynę.
Berchen
19 maja 2024, 16:59Cale zycie slysze ze vit c rzciencza krew,wiec chyba nie w tym kierunku. Wrecz majac okres kiedys unikalam brania w tym czasie.
Użytkownik4142057
19 maja 2024, 12:12Trzymam mocno kciuki za walkę (moja siostra i ciotka wyszła z tego dziadostwa). Ja jestem po mammo i na razie wszystko ok.
Tojotka
19 maja 2024, 15:24Dziękuję 😊
Tojotka
19 maja 2024, 15:29Super, że u Ciebie ok. Przy takim obciążeniu mama i siostra miały badania genetyczne? W moim szpitalu robią je standardowo każdej kobitce z rakiem piersi. Ja mam za kilka dni. Warto zrobić. Dbaj o siebie 😊
Tojotka
19 maja 2024, 15:29*ciotka
Berchen
19 maja 2024, 11:13Ten kosz, cos cudownego. Polecam kuleczki homeopatia- Arnica.
Tojotka
19 maja 2024, 15:25Dziękuję, ale moja racjonalna strona mózgu sprzeciwia się homeopatii 😁
Berchen
19 maja 2024, 16:56Byl czas ze bylam racjonalna,pozniej przyszedl czas na wszystko co dawalo jakas nadzieje nalepsze🙈❤️
Milly40
19 maja 2024, 10:43Ja mam chroniczne pooperacyjne i infekcyjne zapalenie śluzówki i teź mam czasem krew w nosie, laryngolog kazała sprayować Rinotac i rzeczywiście to łagodzi trochę, to taki olejek nawilzający, niemal same zioła. Moze sprobuj jesli mozesz zioła przy chemii.
Tojotka
19 maja 2024, 15:27O, sprawdziłam skład i moim będzie zdaniem będzie pomocny. Suchość nosa też jest uciążliwa. Dla pewności spytam jutro Doktorkę. Dzięki!