Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
SD - dzień 5 - pierwsze pomiary


Zgodnie z obietnicą - dzisiaj się pomierzyłam i zważyłam.
Od dzisiaj postaram się zmniejszyć częstotliwość ważeń - pewnie nie uda mi się od razu wytrzymać tygodnia bez ważenia, ale najważniejsze, żeby nie robić tego codziennie.

Dzisiaj na wadze 68,5 kg - w poniedziałek było 70,1
Jeśli chodzi o pomiary to spadło 3,5 cm w sumie
- 2 w brzuchu (mierzone w miejscu boczków),
1 w biodrach (mierzone na wysokości pupy)
0,5 w łydce ;-)

Jutro zostawiamy dziecię pod opieką siostry i idziemy z mężem do kina - moje pierwsze wyjście do kina od roku.
Ostatni kinowy film przepłakałam wraz z reklamami i zwiastunami go poprzedzającymi - hormony ciążowe :P 
Jutro pewnie czeka mnie powtórka, bo zawsze byłam typem wrażliwca, a mam wrażenie, że jeszcze emocjonalnie po ciąży jestem rozstrojona, więc jak usłyszycie w tv o powodzi w kinie - to ja :-D 


  • perceptive.

    perceptive.

    7 stycznia 2017, 18:44

    w ciągu tygodnia te spadki cm? gratuluję! miłego seansu :)

    • SzczesliwaByc

      SzczesliwaByc

      7 stycznia 2017, 19:09

      W zasadzie to od poniedziałku do piątku :) A seans był miły, choć jak przeczuwałam - płaczliwy ;-)

  • NOwaJaDoCelu

    NOwaJaDoCelu

    7 stycznia 2017, 09:47

    Super, gratulacje ;) ja dopiero zaczynam i potrzebuje motywacji..

    • SzczesliwaByc

      SzczesliwaByc

      7 stycznia 2017, 10:11

      Ja też dopiero na początku, więc zapraszam - będziemy się wzajemnie motywować :)

  • LittleOone

    LittleOone

    6 stycznia 2017, 23:09

    A na jaki film się wybieracie? Poleć coś fajnego :) Wyniki bombowe! Jak zgubić cm w łydce? Ja mam tak pluszową, i nic, a nic nie chce zmienić swoich rozmiarów :(

    • SzczesliwaByc

      SzczesliwaByc

      6 stycznia 2017, 23:50

      Idziemy na "Ukryte piękno" - czy można polecić będę mogła powiedzieć jutro ;-) Chociaż siostra była i zadowolona :) A co do łydki, to ja mam z czego gubić :( Mam tak grubą łydkę, że nie mogłam żadnych kozaków do kolana sobie kupić :( Ale pamiętam jak kilka lat temu schudłam do 48 kg (oj, to były czasy) to mi ładnie łydka zeszła i w końcu nie miałam problemu z butami. Wtedy tylko pływałam i stosowałam dietę - mniej żreć...

  • Tereenia

    Tereenia

    6 stycznia 2017, 21:22

    Łał, super wynik! Gratulacje :-) Życzę mile spędzonego czasu we dwoje :-)

    • SzczesliwaByc

      SzczesliwaByc

      6 stycznia 2017, 23:51

      A dziękuję :) Oby dalej ładnie szło. Zresztą - musi ;-)

  • strefaizy

    strefaizy

    6 stycznia 2017, 19:52

    pierwsze wyjście do kina gratulacje :) teraz bedzie sie to zdarzac czesciej :P

    • SzczesliwaByc

      SzczesliwaByc

      6 stycznia 2017, 23:54

      Do kina pierwsze od kiedy się dziecię pojawiło. Ale były też już kręgle i escape roomy - tyle, że wtedy synuś zostawał z dziadkami. Oby ciotka sobie poradziła ;-)

    • strefaizy

      strefaizy

      7 stycznia 2017, 09:21

      da sobie radę , spokojnie :) odpoczynek Ci się nelezy jak psu miseczka :)

  • mikolino

    mikolino

    6 stycznia 2017, 19:17

    Szkoda, ze nie mam z kim zostawić dzieciakow,.... Milego seansu :-**

    • SzczesliwaByc

      SzczesliwaByc

      6 stycznia 2017, 23:56

      Dzięki :) Cieszę się, że chociaż siostrę mam blisko :) Ale wiem, że niektóre kina organizują specjalne seanse dla rodzin z dziećmi - może w Twojej okolicy też coś jest. Chociaż wiadomo, że z dzieckiem to już inaczej :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.