Dzisiaj mnie jakiś power złapał i wierzę, że schudnę w końcu. Oby taka motywacja mi została na późniejszy okres... zwłaszcza na momenty zastoju.
Ale na razie nie ma co myśleć na zapas, teraz waga leci i to jest najważniejsze.
Jutro ważenie, zrobię też pomiary - te są najważniejsze, bo co mi po spadającej wadze jak cm będą stały?
Na zakupach byłam grzeczna. Omijałam słodycze patrząc na nie z pogardą, omijałam lodziarnie i kawiarnie. Ominęłam też bary z lekką tęsknotą - zwłaszcza, jak zobaczyłam, że inna mama z wózkiem właśnie odchodziła od lady kfc... Ale później spojrzałam na nią i pomyślałam: jakbym była taka chuda, to bym też mogła sobie pozwolić. ;-)
W domu za to lekko zgrzeszyłam, ale mogę sobie wybaczyć ;-)
Zrobiłam sobie kawę - z odrobiną miodu.
I z mlekiem - spienionym - ale tylko 0,5%, żeby nie było kalorycznie.
I posypałam cynamonem, a później się rozkoszowałam :D
Oj dużą radość mi taka kawa sprawiła :)
A ja teraz korzystam z wolnego wieczoru :)
Dziecię śpi, mąż w kinie, więc się odprężam :)
A wy jak spędzacie wieczór? Może jakieś propozycje filmowe dla mnie macie?
Naturalna! (Redaktor)
6 stycznia 2017, 19:26Oglądałam wczoraj koncert Rogera Watersa The Wall. Ledwo dalam radę. .. brrrrrrrrr. .. na żywo byłam 2 razy i było SUPER. Ale na ekranie się tym wynudzilam i zmeczylam. Dziś będziemy oglądać Mumie 3
Durrr
5 stycznia 2017, 23:52Jak lubisz seriale - to jest tego od cholery - rowerek stacjonarny przed TV i lecisz kolejne sezony :D
SzczesliwaByc
6 stycznia 2017, 19:24No właśnie żałuję, że nie mam rowerka w domu - gdybym pedałowała przy każdym odcinku, to już dawno byłabym jak ta lala ;-)
Durrr
6 stycznia 2017, 19:31Szukaj na OLX jak nie masz i nie chcesz wydawac duzo kasy - masa ludzi kupuje go, dochodzi do wniosku, że są wygodniejsze wieszaki do ubrań niż rower, i wystawia za grosze bezprzebiegowe :D
nitram03
5 stycznia 2017, 23:41I tak trzymaj odprężenie też jest ważne. Miłego seansu
SzczesliwaByc
6 stycznia 2017, 19:22Spóźnione dziękuję :) Odprężyłam się w końcu przy lekkim filmie :) Ale za późno zaczęłam oglądać i za to się nie wyspałam ;-)
FilledeParis
5 stycznia 2017, 22:37Ja z sentymentu oglądam Uciekającą Pannę Młodą ;)
SzczesliwaByc
6 stycznia 2017, 19:20Wstyd przyznać, ale nie oglądałam ;-)
asiul123
5 stycznia 2017, 21:46bardzo pozytywny dzień, gratulacje ;-) z fajnych filmów ostatnio oglądałam "pasażerowie" byłam mocno sceptycznie do niego nastawiona, ale zaskoczył mnie pozytywnie. Z takich troszkę starszych polecam "marsjanin" też był świetny. No a z całkiem starych uwielbiam "to właśnie miłość" z sensacyjnych super jest "Elizjum" a z horrorów "zbaw nas ode złego" albo "Obecność". Miłego seansu
SzczesliwaByc
6 stycznia 2017, 19:18Pasażerowie też mi się ciekawie zapowiadają, pewnie obejrzę :) Marsjanina widziałam - aczkolwiek z takich kosmicznych bardziej podobał mi się Interstellar. To właśnie miłość oglądałam i obejrzałam w końcu wczoraj coś w podobnym typie, czyli "Sylwester w Nowym Jorku" - o dziwo jeszcze nie widziałam. Na horror się nie zdecydowałam, chociaż bardzo lubię. Nie wiem czy lubisz tego typu, ale uwielbiam filmy typu: "Szósty zmysł", "Przeczucie" z S. Bullock i "Inni" z N. Kidman.. Ale te filmy mają już kilka lat, natomiast do dzisiaj pamiętam jakie wrażenie na mnie zrobiły :)
asiul123
5 stycznia 2017, 21:46Komentarz został usunięty