Moim największym problemem jest bardzo duży apetyt. Coś tam zmieniam w diecie, oczywiście na razie są to małe zmiany. Wydaje mi się że jem zdrowie i rozsądniej. Ale bardzo często czuję głód. Dziś przed śniadaniem byłam tak głodna, że zjadłam jajecznicę z trzech jajek i trzy duże kromki chleba plus jeszcze sałatkę z pomidorów i ogórków ze śmietaną. Niby z miarę się najadłam, ale po godzinie już miałam ochotę coś przekąsić. Poszłam w ruch marchewka, ale to mnie nie nasyciło, potem migdały, potem jogurt naturalny. A potem stwierdziłam, że od razu zjem drugie śniadanie czyli owsiankę. Minęły dwie godziny, w tym czasie wypiłam dwie kawy i znowu bym coś zjadła. A mam w planie dopiero z jedzenie obiadu w domu. Nie wiem czy dotrwam.
Jednak jestem bardzo przyzwyczajona do częstego jedzenia. Wiem że potrzeba czasu by to zmienić, by organizm się odzwyczaił. Ale jestem niecierpliwa. Wiem, że jak będę ciągle podjadać, to proces chudnięcia będzie bardzo powolny, jeśli w ogóle będzie.
kasiaa.kasiaa
12 czerwca 2024, 11:43Może na początku sięgaj po napoje "zero", ja też mam takie dni i wtedy ratuję się colą, oszukując żołądek i mózg 😁
Alianna
12 czerwca 2024, 07:55Organizm wreszcie zaskoczy, aczkolwiek trzeba mu dać szansę 😘
Monika123kg
11 czerwca 2024, 20:08Jest to ciężkie i trudne, ale dasz radę.
tara55
11 czerwca 2024, 15:56Podjadanie to duży problem, ale pracujmy nad tym. Pozdrawiam.
JeszczeRAZ!
11 czerwca 2024, 15:20Tak. To długi proces by się oduczyć podjadania.