Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pierwszy spadek... I wzrost


Cześć.

w zeszłym tygodniu zaliczyłam pierwszy spadek na wadze. Po weekendzie czerwcowym było 92 kg. W czwartek odnotowałam wagę 91,1 czyli spadek o 0,9 kg. W piątek było jeszcze lepiej, bo 90,5 kg. Cieszyłam się, że waga ruszyła. Niestety, dziś, po weekendzie było znowu 91,5 kg. No, ale w weekend było kiepsko z dietą. W sobotę koleżanka zaprosiła mnie na działkę, było ciacho, grill i trochę alkoholu. Było bardzo przyjemnie. Stwierdziłam, że nie mogę ze wszystkiego rezygnować. Wczoraj też pozwoliłam sobie na lody. No i mam wzrost wagi. Chciałabym żeby waga jak najszybciej wróciła do tych 90 kg. Potem zacznę walkę na poważnie.

Staram się ograniczać moje porcje, prawda jednak taka, że jestem przyzwyczajona jeść dużo i często. Uwielbiam podjadać. Wcześniej nie zwracałam na to uwagi. Teraz widzę, ze6w pracy niemal non stop jadłam. 3 śniadania, poza tym jakieś przekąski czyli tu czekoladka od koleżanki, tutaj jabłko lub banan, tutaj kawa z mlekiem. Teraz, kiedy staram się ograniczać, bardzo mi tego brakuje. Biorę do pracy jakieś zdrowsze przekąski, czyli marchewki, migdały, śliwki i zjadam je w ekspresowym tempie. Niestety, przyzwyczajenia nie da się tak szybko zmienić.

Chcialabym pisać tutaj regularnie i wstawić menu.

  • asia.ka

    asia.ka

    10 czerwca 2024, 20:14

    Podjadanie to masakra. Ciężko to wykluczyć, ale da się. Ja totalnie bezmyślnie podjadalam (dalej z tym walczę), czasami z nudy, czasami z nerwów. Trzymam kciuki żebyś ogarnęła temat 🙂👍

  • Takaja85

    Takaja85

    10 czerwca 2024, 16:08

    Najlepiej ważyć się raz w tygodniu i nie poddawać jak coś się nie udało. 9 z przodu masz na wyciągnięcie ręki, działaj 🙂

  • JeszczeRAZ!

    JeszczeRAZ!

    10 czerwca 2024, 12:46

    Dlatego bardzo demotywujące jest codzienne ważenie.

  • Alianna

    Alianna

    10 czerwca 2024, 12:38

    Dobrze, że wzrosła świadomość. Podjadanie to zmora każdej z nas. Warto zatem popracować nad uregulowaniem pór posiłków. Wbrew pozorom organizm szybko do tego się przyzwyczaja. mnie swojego czasu bardzo pomagał taki porządek. Pierwsze śniadanie - spore, po 3 godzinach przekąska owoc, koktajl, warzywa, po następnych 3 godzinach lunch - mięsko, kasza, ryz, ziemniaki warzywa, 3 godziny i przekąska - garść orzechów na przykład i znowu po 3 godzinach - kolacja (ta najlepiej białkowo warzywna). Zaręczam Ci, że szybko przywykniesz. Poza tym polecam diety Katarzyny Gurbackiej.

    • szanta_na_dobranoc

      szanta_na_dobranoc

      10 czerwca 2024, 13:26

      No, próbuję się przestawić. Wiadomo, że początki są trudne.

  • Mirin

    Mirin

    10 czerwca 2024, 12:26

    Czesc, zapraszamy do grupy wsparcia - Razem ku zdrowiu i kondycji. Jesteśmy na forum wśród grup wsparcia. Powodzenia i do napisania!

  • dorotamala02

    dorotamala02

    10 czerwca 2024, 12:24

    Na nowe nawyki trzeba trochę czasu ale sobie poradzisz. Ograniczając ilość posiłków dopełniam lukę wodą i to powoli działa. Koniecznie wstawiaj posiłki i pisz bo to bardzo motywuje. Powodzenia:)))

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.