Popierdzieliło mi się w diecie totalnie. Potrafię nic nie jeść prawie cały dzień pijąc jedynie na zmianę kawę z mlekiem albo czarną, herbaty, wodę, a wieczorem między 18 a 20 dopiero czuję, że pochłonę wszystko. Dosłownie wszystko. Jest to straszne, bo zanim mi do mózgu dojdzie informacja "Haloo, najadłaś się, wystarczy" to jeszcze zdążę wmłucić 2 łyżki masła orzechowego, pół gorzkiej czekolady itp. - bo dokładnie tak miałam wczoraj.
Oczywiście przez to wszystko moja waga uległa zmianie - na moją niekorzyść.
Nie ukrywam, od kilku dni większość czasu siedzę przed komputerem, ogarniałam platformę do prowadzenia lekcji z moją klasą, w między czasie pomagałam w tym kilku innym nauczycielom, bo było to dla większości coś trudnego. Siedzę w papierach, kompletuje karty pracy, szukam pomysłów na zajęcia... czyli jestem w 4 ścianach w pozycji siedzącej. Dlatego ostatnie dwa dni zmusiłam się do chociaż 30 minutowej aktywności fizycznej - domowej. Zakwasy są i od razu w głowie się lepiej zrobiło. Zaraz wybieram się do sklepu po parę rzeczy, bo zaczyna być w lodówce coraz więcej światła więc przy okazji zaliczę jakiś spacerek. Oczywiście z muzyką w uszach - inaczej nie umiem, mam romans z muzyką.
Życzę Wam kochane dobrego dnia, korzystajcie ze słonka, wystawcie buźki. Tulę.
***
P.S
Kilka fotek dań z ostatnich dni (niezbyt wiele, bo nie miałam jakoś do tego głowy)
Kotleciki z piersi kurczaka z pieczarkami
Roladki z sałatą, serem gouda i polędwicą sopocką
Chlebek oopsies
tracy261
26 marca 2020, 14:04I tak masz piękne, kolorowe posiłki :)
Sunnemoo
26 marca 2020, 22:59Zawsze jakiś plus :D Dziękuję
perceptive.
24 marca 2020, 22:51Co ta kwarantanna robi z człowiekiem... Ja już bym wolała normalnie wrócić do pracy, do tych rozdarciuchów. Nasza dyrektorka olała temat i ciekawe co z wypłatą. Pracuję w przedszkolu i szkole, ale etat mam pod przedszkole i jest jak jest... Chyba panie sprzątające zgarną większą wypłatę ode mnie..😁
Sunnemoo
25 marca 2020, 12:05Też wolałabym... ale w jakim sensie olała temat? Że co?
perceptive.
25 marca 2020, 14:43Żadnych wytycznych od niej nie ma, jak mamy pracować. I baby, jak to baby żrą się między sobą, zeby ustalić jeden front działania. Dzisiaj chyba dopiero coś ogarnely, szkoda gadać
Sunnemoo
26 marca 2020, 08:57Masakra... u nas na szczęście wszyscy nauczyciele spięli tyłki i już od początku tygodnia jedziemy z nauczaniem online na platformie.
aska1277
24 marca 2020, 20:49Jakie piękne, kolorowe jedzenie :) Kochana wrócisz na właściwe tory :) Cierpliwości. Ściskam
Sunnemoo
25 marca 2020, 11:41Buziaki, dziękuję za dobre słowo :)