Witam serdecznie w niedziele popołudnie! :*
Jak wam mija weekend? Mam nadzieję, że spokojnie i rodzinnie. U nas, jak wspominałam w ostatnim wpisie było bardzo weselnie :) Wybawiłam się na początek roku, więc jest nadzieja, że cały czas w nowym roku będzie równie atrakcyjny :)
Muszę się pochwalić, że udało mi się zachować rozum podczas weselnej uczty. Zjadłam jeden gorący posiłek, a resztę dobrodziejstwa doprawiły przekąski. Wydawało mi się, że nie zjadłam dużo, ale mój żołądek był innego zdania. Na szczęście już dzisiaj wszystko wróciło do normy i liczę na to, że w przyszły piątek zanotuję kolejny spadek wagi :)
Mając ku temu okazję, udokumentowałam swój obecny rozmiar na zdjęciu. Dla motywacji i ku pamięci ;)
Wesele w styczniu 2018 roku, waga 93kg, rozmiar 44.
Poniżej moja najszczuplejsza forma - wesele czerwiec 2013, waga 68kg, rozmiar 38
Moje serce krwawi, gdy patrzę jak było fajnie. Jednocześnie uśmiecham się do siebie, bo czuję, że pod koniec roku będę mogła pochwalić się równie wystrzałowym zdjęciem! :D i na pewno w dużo lepszej jakości ;)
Wy też staracie się motywować swoimi najlepszymi zdjęciami?
i pamiętajcie - od jutra zaczynam dietę pudełkową! Nie mogę się doczekać co zobaczę jutro pod drzwiami :D
Osobkazozz
8 stycznia 2018, 13:32już niedługo znowu będziesz hasać w rozmiarze 38 :)
smoczyca1987
8 stycznia 2018, 17:49Nawet 38/40 będzie wystarczająco :-)
Elaela2
8 stycznia 2018, 13:31Hej, jaką dietę i firmę bierzesz na tapetę? Ja testuję pudełka i od jutra też zamówiłam na 4 dni, ale jestem na PALEO więc mam mniejszy wybór firm..
smoczyca1987
8 stycznia 2018, 17:49Postawiłam na standardową dietę 1500kcal z www.dietatopodstawa.pl
aniloratka
8 stycznia 2018, 11:12nIgdy nie mialam tak swietnego zdjecia :D Powodzenia :D
smoczyca1987
8 stycznia 2018, 13:30Czyli wszystko przed Tobą! :-D
bialapapryka
8 stycznia 2018, 10:31Powodzenia w walce o powrót do tego co było :) Muszę jednak powiedzieć, że na pierwszym zdjęciu nie wyglądasz zupełnie na swoją wagę! :)
smoczyca1987
8 stycznia 2018, 13:30Dziękuję i dziękuję :-)
andula66
8 stycznia 2018, 06:48Ja przy wzroście 164 przy wadze 75 kg nosiłam rozm 44 coś twoja waga dodaje Tobie kg powodzenia
smoczyca1987
8 stycznia 2018, 13:29Gdyby to była jedna waga to zastanowilabym się nad zmianą, ale każda pokazuje podobny wynik. Taka uroda, że nie widać wagi, a kości - zwłaszcza kolana - bolą.
margarettttttttt
8 stycznia 2018, 00:31fajnie owszem było, ale fajniej to dopiero będzie :) co najlepsze dopiero przed Tobą. zdjęcia dla motywacji jak najbardziej za, ja niestety nie mam żadnych, zaginęły w przestworzach Ale myślę sobie że fajnie byłoby się zobaczyć sprzed 5lat kiedy waga wskazywała wskazówka na 67kg (178cm, obecnie 87). +20 :o pytam jak i dlaczego!
smoczyca1987
8 stycznia 2018, 13:28Ja to pamiętam jak ubolewam nad tym, że mam grube uda (mając 60cm w obwodzie a zawsze chciałam 58cm), dziś... 67cm... Masakra. Ze tez człowiek wcześniej tego nie ogarnął...
Yokomok
7 stycznia 2018, 21:56Jest ładnie, a będzie pięknie!!! :)))
smoczyca1987
8 stycznia 2018, 13:27Dziękuję bardzo :-) gdy się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma i podkreśla to i owo :-)
katy-waity
7 stycznia 2018, 17:44wygladasz na tym zdjeciu z 2018 na 78-80 a nie na 93!
smoczyca1987
7 stycznia 2018, 18:12Dzięki za komplement ;) Jednak prawda jest taka, że waga nie kłamie, pralka nie zmniejsza ubrań, a kolana też wiedzą swoje :) Wiedząc to, że "nie wyglądam na tyle ile ważę" to nawet nie planuję zrzucać wagi do 62kg, jak raz zalecił mi dietetyk, a do 70kg :)
kinulka83
7 stycznia 2018, 17:12mamy podobna wagę i podobną figurę ale nogi masz bardzo zgrabne mimo tych 90 kg
smoczyca1987
7 stycznia 2018, 17:39Serio tak myślisz? W udzie mam 67cm, w łydce ok. 42cm. Nogi mam na tyle obszerne, że boleśnie obcierają mi się uda, gdy mam nawet delikatnie niedopasowane rajstopy. No i najciężej z tych obszarów mi się chudnie.
WielkaPanda
7 stycznia 2018, 15:19W życiu bym ci nie dała tej wagi! Wyglądasz na 60 z hakiem.
smoczyca1987
7 stycznia 2018, 17:40Wspominałam wcześniej, że nie wyglądam na swoją wagę, ale rozmiar 44 też coś o sobie mówi ;) Dziękuję za komplement :*
Freak.Monique
7 stycznia 2018, 14:59Jak dla mnie powinnaś kupić sobie nową wagę, bo dziewczyna ze zdjęcia nie może ważyć 93 kg. Super, że się zabawa była udana :) Daj znać czy dietka będzie Ci smakować :)
smoczyca1987
7 stycznia 2018, 17:43To nie wina zepsutej wagi... Tyle samo ważyłam u rodziców i u teściów... Trzy wagi nie mogą się mylić, c'nie? :P Oczywiście, że będę zdawać relację z przebiegu diety :)
Greta35
7 stycznia 2018, 14:50dasz rade...super motywacja :)
smoczyca1987
7 stycznia 2018, 17:43Taki mam plan :)