Całe przedpołudnie sprzątałam, miałam energii po śniadaniowej owsiance z jabłkiem, której częśc wylądowała dziś na krześle, bo się łamaga przewróciła o własne nogi
Teraz po 5 placuszkach serowych, które jednak nie zaspokoiły mojego głodu, muszę jechac po córcię do żłobka i na szczepienie. Zapchałamm głód jeszcze połowka grejfruta i połowką jabłka . Potem na mieście niestety dorwał mnie kryzys, lub jak kto wli, ogromna chęć zjedzenia czegoś słodkiego, i niestty do jakiego sklepu nie weszłam musiałam kupić coś dla siebie i nie były to nowe buty.. cholera, i wszystko szlak trafił.. naprawdę zgrzeszyłam i to bardzo, już nawet nie będę pisała co jadłam, ale wszystko było zabronione i w zbyt dużych ilościach.
obiad - dziś gołąbki leniwe w ilości, jak dla wojska (jak już je robie to w dużych ilościach i zamrażam) Zjadłam chyba z jednego podjadając od mojego dziecka a do tego Onionrings smażone na oleju - kolejna porażka - nie ma szans,, na bank odbije się to jutro na mojej wadze.
Po południu mycie okien w salonie a to nie lada wyczyn,zrobiłam to w ramah ćwiczeń choć po tym co zjadłam powinnam umyć okna na całym osiedlu. Deszcz padał i musiałam jechać autobusem po córcię do żłobka, więc dziś nie było wysiłku na rowerku.
syrenkowa
4 kwietnia 2012, 17:50O, gołąbki leniwe :) Widzę, że każdy tę potrawę w domu stosuje, ale każdy inaczej ją nazywa :D
Alexia.
4 kwietnia 2012, 12:36Ja na szczescie okna juz mam za soba:) milego dzionka:)
02mama08
4 kwietnia 2012, 12:13:) Tak wiec miłego dnia zyczę ... Ja wczoraj myłam okna :) Jeśli o mnie chodzi to ja ważę się raz w tygodniu kiedyś robiłam to codziennie ale demotywało mnie jak waga stała lub skakała w góre .
kasiiik123
4 kwietnia 2012, 12:12Ja juz po myciu okien, ale to dobry fitness:)))
mscece
4 kwietnia 2012, 12:05mycie okien to dobre cwiczenie, duzo kalori sie spala, chyba tez dzisiaj umyje;)