założyłam ten blog miesiąc przed tym, jak zaszłam w ciążę. starania były długie - trwały kilka lat.
jak widać, zmiana trybu życia pomogła…
ale moja córka ma już dwa lata, a ja o 6 kilogramów więcej niż w 2018 roku. po ciąży różnica była znikoma, bo wróciłam do wagi sprzed ciąży. jednak siedzenie z dzieckiem i lockdown spowodował, że moja waga poszybowała w górę.
dalej mam problem z insulinoopornością, a brak zasobów energetycznych przy dziecku sprawia, że dieta i ćwiczenia (o tych nie myśle wcale), są ostatnie na liście moich priorytetów.
ale jest mnie coraz więcej, nie lubię siebie. nie mam w sobie za grosz body positivity, jeśli chodzi o moje ciało. nie czuję się komfortowo.
chcę zacząć od małego kalibru - poukładać relacje z jedzeniem, kompulsywnym objadaniem się, nie robić z całego dnia niekończącego się posiłku.
zakladam 4-5 posiłków dziennie, chcę robić przynajmniej minimalne IF.
jesli będę mieć baterie, spróbuję dołączyć do tego ruch i większe myślenie o tym, co jem.
jestem w kropce.
na własne życzenie.
potrzebuję pomocy.
moze pokładam za dużą nadzieje w pisaniu bloga - ale wiem, że gdzieś muszę przelać te emocje, opisać to, bo sama sobie nie poradzę.
a tak, mam przynajmniej poczucie, że lepiej coś zrozumiem, jak kiedyś do tego wrócę.
trzymajcie za mnie kciuki.
Francuzeczkaa
1 lipca 2021, 21:06Najtrudniej zacząć, a później już dni uciekają jak szalone. Trzymam kciuki !
sage7
6 lipca 2021, 09:47Oby tak było, na razie kompletnie tego nie widzę 😏
Marieke
1 lipca 2021, 21:00Przy insulinooporności powinnaś dietę potraktować poważnie, przynajmniej przyłożyć się z niskim indeksem glikemicznym, IF będzie super pomocne, ale jeśli masz problem, to małymi krokami możesz wydłużać czas, być może też nie komponujesz odpowiednio posiłków i nie są sycące, nie żałuj sobie zdrowego tłuszczu, od 1 do 15 dnia cyklu możesz bardziej ucinać węglowodany, jeśli jadasz jakieś gotowce, fast foody, to koniecznie je wywal z diety. Jak organizm doprowadzisz do ładu, to waga sama zacznie spadać. Powodzenia 🙂
sage7
6 lipca 2021, 09:46tak, przy IO muszę w końcu mocniej przypilnować diety. dzięki za wskazówki, pozdrawiam :)
molinaa
1 lipca 2021, 18:56Ojej moja historia jest identyczna,.słowo w słowo, czy jesteś mną?
sage7
6 lipca 2021, 09:46hehe… to chyba mogę tylko życzyć powodzenia? ☺️
Mirin
1 lipca 2021, 17:36Powodzenia!
sage7
6 lipca 2021, 09:46Dziekuje!