Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1001
Komentarzy: 18
Założony: 21 marca 2014
Ostatni wpis: 25 marca 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
ryczaca40

kobieta, 50 lat, Olkusz

162 cm, 72.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

25 marca 2014 , Komentarze (2)

Więc,ta praca w niedzielę dała  mi się we znaki-pracowałam 22 godziny non stop,bez wytchnienia,gdy wczoraj przyjechałam to myślałam,że zejdę,padłam na pysk i zapadłam w mocny letarg!jutro też jadę na taką oraczkę,mam jeszcze kilka dni takich zleceń i nie narzekam bo fakt harówa jest,ale i dobra kasa.zawszę się przyda,zwłaszcza teraz gdy nie mam stałej pracy.plusem tego wszystkiego jest to iż przez ten czas praktycznie nie myślałam o jedzeniu,a dzisiaj i ćwiczenia były:)i dietka była:)więc teraz leżę i ładuję baterię na jutro,spokojnych i pięknych snów Wam życzę

troszkę rozciągania jeszcze nikomu nie zaszkodziło,więc polecam-sama zaraz potrzeszczę ząbkami,

23 marca 2014 , Komentarze (6)

pytam,bo czuje się mocno niesprawiedliwie potraktowana,gdy prawie spadam z mojego orbitka,mokra jak mysz po 1godzinie intensywnego marszu na 3 stopniu(a jest ich 6)z bolącymi kończynami buchająca jak parowóz,a tu....spalono 250kcal...czy to może być?gdy moje zmęczone ciało czuje się jakby spaliło tonę wszystkiego(mysli)nie rozumiem,czuje się wtedy taka wykorzystana!!!Dziś trzeci dzień moich zmagań,wiem,wiem szału nie ma,lecz powiem Wam szczerze-jest naprawdę okey,fakt czuję wilczy głód,zwłaszcza wieczorami,ale potrafię go zwalczyć jakimś owocem i jest okey!Dzisiaj już zaliczyłam godzinkę na orbim,bo wieczorem nie będę mogła,mam okazję iść dorobić parę groszy-łapię taką okazję w locie,na bezrobociu nie ma co krzywić nosem:)Miłej niedzieli Wam życzę,TRWAJCIE<TRWAJCIE I JESZCZE RAZ TRWAJCIE!!!!

22 marca 2014 , Komentarze (3)

u mnie takie dni ostatnio to rzadkość-pozytywne natchnienie to niczym objawienie-trwa krótko i rzadko,takie życie!Mam problem z wieczornym głodem,jest jak zmora,atakuje i nie puszcza.Jak sobie radzicie z tym potworem,dla mnie problemem jest całkowicie przestawiony zegar dobowy-potrafie zasypiać 4,5 nad ranem,odkąd nie pracuje(a jest już tak 3 miesiące)nie mogę sobie wszystkiego poukładać,ktoś kiedyś powiedział,że strata pracy to bardzo traumatyczne przeżycie,a ja podpisuje się pod tym obiema rękami-i tak właśnie tukę się po nocach,a głód razem ze mną.To jest nierówna walka,jestem osłabiona psychicznie i szybko się poddaje:pfajnie,że mam na co zwalić!!!dobrze koniec wynurzeń,idę łapać słonko za promyki i czerpać pozytywną energię,czas naładować baterię :)Miłego sobotniego dnia Wam życzę

21 marca 2014 , Komentarze (3)

Więc,cudów głodówkowych(o których marzę)dzisiaj nie odstawiłam.

-Śniadanie:bułka fitness+sałatka warzywna(a jak-z majonezem!!!(strach))2 łyżki

-Obiad:kasza gryczana gotowana z duszoną marchewką

-Kolacja:banan i 2 jabłka

Na tym koniec-jeszcze porcja ćwiczeń(liczę,że uciągnę na orbitku przez godzinkę(pot))

Wracając do początku wpisu to przydała by się jakaś głodówka oczyszczająca organizm,lecz na samą myśl o niej mi słabo-ech,więcej konsekwencji kobieto!!!

21 marca 2014 , Komentarze (4)

Inaczej nie mogę nazwać stanu w jakim teraz się znajduję!Przyznam szczerze,że założenie tutaj pamiętnika nie było łatwe ponieważ nie jestem konsekwentna w pisaniu,ciężko mi będzie podsumować poczynania każdego dnia.Kiedyś tam....jakieś 6 lat temu byłam na Vitalii i odniosłam sukcesy,i to niemałe,lecz to było kiedyś i łatwiej mi przychodziło wszystko co łączy się z dietą.Przyznam szczerze,że tym razem zostałam zmuszona brakiem wyników po 1,5 miesięcznej walce i postanowiłam pomóc sobie tutaj,mam nadzieję,że jak kiedyś się udało to i tym razem choć troszkę ruszę zagadnienie mojej wagi ciężkiej,poszukam motywacji,zdopinguje się-pożyjemy,zobaczymy!!!muszę wskrzesić resztki nadziei które się we mnie tlą,bo wiara i nadzieja są tu niezbędne-przy metabolizmie 40 latki to i na cuda trzeba liczyć;)W takim razie WITAM SERDECZNIE>

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.