Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
padam na pyszczek!


Więc,ta praca w niedzielę dała  mi się we znaki-pracowałam 22 godziny non stop,bez wytchnienia,gdy wczoraj przyjechałam to myślałam,że zejdę,padłam na pysk i zapadłam w mocny letarg!jutro też jadę na taką oraczkę,mam jeszcze kilka dni takich zleceń i nie narzekam bo fakt harówa jest,ale i dobra kasa.zawszę się przyda,zwłaszcza teraz gdy nie mam stałej pracy.plusem tego wszystkiego jest to iż przez ten czas praktycznie nie myślałam o jedzeniu,a dzisiaj i ćwiczenia były:)i dietka była:)więc teraz leżę i ładuję baterię na jutro,spokojnych i pięknych snów Wam życzę

troszkę rozciągania jeszcze nikomu nie zaszkodziło,więc polecam-sama zaraz potrzeszczę ząbkami,

  • fitnessmania

    fitnessmania

    3 kwietnia 2017, 14:17

    Dziewczyny w odchudzaniu najważniejsza jest motywacja, ja np oglądam codziennie zdjęcia przed i po odchudzaniu, to mi daje niezłego powera, wam też to radzę, wpiszcie sobie w google - odchudzanie przed i po by Sasetka

  • wiktorianka

    wiktorianka

    25 marca 2014, 23:00

    omg!! ...a ja myslalam, ze moje dwunastki to za kare chyba albo cus...22 godziny to 5 i pol maratonu....niezla jestes :P:P

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.