Więc,ta praca w niedzielę dała mi się we znaki-pracowałam 22 godziny non stop,bez wytchnienia,gdy wczoraj przyjechałam to myślałam,że zejdę,padłam na pysk i zapadłam w mocny letarg!jutro też jadę na taką oraczkę,mam jeszcze kilka dni takich zleceń i nie narzekam bo fakt harówa jest,ale i dobra kasa.zawszę się przyda,zwłaszcza teraz gdy nie mam stałej pracy.plusem tego wszystkiego jest to iż przez ten czas praktycznie nie myślałam o jedzeniu,a dzisiaj i ćwiczenia byłyi dietka byławięc teraz leżę i ładuję baterię na jutro,spokojnych i pięknych snów Wam życzę
troszkę rozciągania jeszcze nikomu nie zaszkodziło,więc polecam-sama zaraz potrzeszczę ząbkami,
fitnessmania
3 kwietnia 2017, 14:17Dziewczyny w odchudzaniu najważniejsza jest motywacja, ja np oglądam codziennie zdjęcia przed i po odchudzaniu, to mi daje niezłego powera, wam też to radzę, wpiszcie sobie w google - odchudzanie przed i po by Sasetka
wiktorianka
25 marca 2014, 23:00omg!! ...a ja myslalam, ze moje dwunastki to za kare chyba albo cus...22 godziny to 5 i pol maratonu....niezla jestes :P:P