Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
#2 Wtorek


No i wywaliłam się na starcie. Kurcze na drugim dniu. Niestety psycha nie wyrobiła i standardowo stres = objadanie. Zjadłam kubełek lodów i precelki a później położyłam się spać. Jednak dosyć szybko wstałam i ogarnęłam się. Zrobiłam 10tys kroków. Normalnie jak już się objem, to zawalam po całości, wjeżdża zły nastrój i dowalanie sobie. Tym razem było lepiej. Posłuchałam audiobooka o produktywności i natchnęło mnie 🙂‍↕️💥

Chat GPT mi taki podsumowujący obrazek wygenerował, na dzień drugi, wywalenie się na starcie 😹😹

Podsumowanie

🦭Dieta 1800kcal ✖️

🦭10tys kroków ✔️

Jedzenie:

Śniadanie - wege kebab + tofu + mini wrap + szejk proteinowy z truskawkami

Lunch - makaron z tofu, cukinią i pomidorowym sosem

Obiad - wrap z oliwkami

Jutro wpadnie różnorodność, u mnie zazwyczaj 2 dni diety są bardzo podobne, bo mojego wege jedzonka nikt ze mną nie dzieli. 

Jutro w planach basen, może uda mi się trochę odbić kalorycznie po dzisiaj. 

Za co jestem wdzięczna:

🪷Za moje futra 😸😽😺🐾

🪷Za to, że się emocjonalnie nie stoczyłam po objadaniu

🪷Za to, że jest trochę lepiej w pracy

🪷Za to, że oficjalnie pozwolono mi robić nadgodziny, które mogę sobie odebrać jako dłuższy urlop (np przed świętami BN)

🪷Za to, że jutro już połowa tygodnia 😈

🪷Za wygodne życie

  • NofatZones

    NofatZones

    5 marca 2025, 20:24

    Też zrobiłem dzisiaj 10 000 kroków. Szkoda, że zajmuje to dpoto czasu. 🙂

  • ognik1958

    ognik1958

    5 marca 2025, 07:12

    cze.... gratulacje za wypełnienie czynników choć uwierz🤷‍♀️ ....chudnąć warto przestrzegać szeroki wachlarz czynników, odnotowywać to i eksponować na forum ..mnie tak tu nauczono jak innym pomogło i to ...pomogło już.... 4 latka stabilizacja ufff.... na sensownym poziomie ..powodzenia tomek i jeszcze raz gratulki za postępy🙋🏼‍♂️

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.