Raport z dziś:
🦭Dieta poniżej 1800kcal ✔️
🦭10 tys kroków ✔️
🦭Pływanie 40min ✔️
Śniadanie - wege kebab + tofu na mini wrapie + zielone + litr wege rosołu (pite od rana do popołudnia)
Lunch - makaron + tofu + sos pomidorowo cukiniowy, przegryzka - mały banan + 30 migdałów
Obiad - taki jak śniadanie, tylko dorzucone rzodkiewki i hummus
Kolacja - kanapka opiekana w jajku, pieczarki, pomidor z pesto, ogórek i sałata
Za co jestem dziś wdzięczna:
🪷Za zdrowie
🪷Za lekki dzień w pracy
🪷Za przyjaciółkę, która mnie rozumie
🪷Za zwierzaki
🪷Za to, że dziś wytrwałam w większości postanowień
🪷Za wspierającego męża
🪷Za piękne słoneczko i coraz dłuższe dni
Itsmee33
5 marca 2025, 07:44U mnie posiłki w ogóle wyglądają praktycznie tak samo, dorzucam jakieś warzywa, owoce, ale jestem z tych którym nie przeszkadza jedzenie tego samego śniadania przez kilka miesięcy 😅 Lody to również moja zmora tyle że może warto po prostu wrzucać słodkie w bilans kaloryczny? Jesz 1800kcal to wystarczająco żeby coś przemycić. W moim wypadku staram się zawsze po większym posiłku np. obiedzie, bo jestem już w najedzona i jak sięgnę po słodkie to zjem ten batonik, porcję lodow i wystarcza psychicznie. Ochota na słodkie zaspokojona, a przez wcześniejszy obiad nie masz ochoty na tak dużo.
Itsmee33
5 marca 2025, 07:46Zamotałam, ten komentarz miał być pod najnowszym postem 🙂
Itsmee33
4 marca 2025, 18:28Jak to smacznie wygląda! Jak dodajesz zdjęcia? Ja niby robię tak jak jest napisane, a jak wybieram zdjęcie z galerii to nie ładuje mi się w tym kwadracie... 🤔
red_velvet
4 marca 2025, 23:23Hmm, może masz zdjęcia za duże i się nie ładują? Jak robię wpis, to tam jest ikonka by dodać zdjęcie i wybieram z galerii.
ognik1958
4 marca 2025, 05:07Ja bym jeszcze zastanowiła się czy zapewniłam sobie sen trwający co najmniej 7 h ,czy nawodnilam organizm 2,5 litrami wody w tym kawą,zielona herbatą,broń boże słodzonymi napojami i ...czy zdecydowałam się na jakieś przyspieszacze chudnięcia naturalne co przy okazji ograniczają łaknienie ufff i do przodu i...w dół powodzenia
red_velvet
4 marca 2025, 23:21Ze snem to różnie, wody na pewno muszę pić więcej a słodkie napoje bardzo rzadko piję, prędziej do drinka na imprezie.
ognik1958
5 marca 2025, 16:00Hmm..trza pierwej ustalić ile tej wody reza pić a jest to 0,035x waga a potem cóz liczyć wypite szklanki a najważniejsze zrańca po przebudzeniu wypić taak 0,5 litra ciepłej wody z cytrynką by..przepłukać kichy i to ..pomaga😃
Xylie
3 marca 2025, 23:13Smacznie to wyglada! I gratuluję wytrwania w postanowieniach, u mnie z tym ciężko. Brak mi konsekwencji ;/
red_velvet
3 marca 2025, 23:27Dzięki, ja też mam problem z konsekwencją ale trzeba wstawać jak się upadnie a upadać się będzie niestety.
Xylie
3 marca 2025, 23:38Upadam już od wielu wielu lat. Szkoda, że to nie czyni mnie silniejszą, a wręcz przeciwnie :(
red_velvet
4 marca 2025, 23:17Niestety mam tak samo, już wsumie zmęczenie materiału i ciągłe bycie na diecie, to nie jest dobre dla psychiki.