Nim wywołasz @ skonsultuj się z własnym sumieniem i zaopatrz w melisę, gdyż może skutkować to zawałem podczas wchodzenia na wagę i lęk przed własnym odbiciem w lustrze.
Ostatnie dni to koszmar.
Po samym odstawieniu piguł było + 1 - 1,5
W trakcie samego @ (przez 3 dni!!) waga krążyła wokół 80 kg!! Czyli 2,5 kg na plusie i więcej!
Dodatkowo na badaniach do pracy spotkała mnie wielka przykrość w związku z tym.
Musiałam podać pigule ile ważę. Powiedziałam nieśmiało że 79, a ona do mnie "to tam jest waga. proszę wejść to zobaczymy"
Wyszło 80 :(
Prawie płakałam załamana że to idzie w moją kartę. Kartę która miała symbolizować nowe życie...
NOWE ŻYCIE Z 8 Z PRZODU! DO DIABŁA!
Jakby tego było mało doktorka mi bardziej później dowaliła.
Patrzy w moja kartę, ogląda mnie i pyta:
"Kiedy Pani się ważyła?"
No to jej powiedziałam że przed chwila u pielęgniarki, a ona znów na mnie patrzy podejrzliwie.
"I waży Pani 80 kg?"
Nie odpowiedziałam jej już na to. Jak zdjęłam koszulkę to też co chwile zerkała. Widziałam jak mnie mierzy i nawet się z tym nie kryje...
Nigdy nie czułam się tak bardzo źle we własnym ciele.
STARE WREDNE BABSKO!
Jak mi potem ciśnienie mierzyły to wcale się bym nie dziwiła jakby wyszło podniesione.
Nienawidzę tego! NIENAWIDZĘ!
Na pocieszenie zostają mi trzy rzeczy:
1. Kupiłam szorty w galerii (r.40 się utrzymuje)
2. Poszłam do innej laseczki na paznokcie (na urlop żeby były ładne) i uzupełniła mi akryl żelem + pomalowała hybrydami. Wyszło naprawdę ŚLICZNIE <3
Odczarowała mi pazurki. Poczułam teraz że warto je robić.
3. Jestem zawodowo spełniona.
Dostałam awans, umowę o pracę, godne wynagrodzenie i pewnie jak wrócę z urlopu będzie karta na prywatne leczenie :)
Przysłowia mówią, że pieniądze szczęścia nie dają.
Ja mam jednak zdanie jak Marilyn Monroe. ;)
No to zaczynam urlopik jutro.
Póki co rano waga wskazała 78,5
Oby szło tylko w dół...
Chcę moje 77,5! :(
Nie chcę już tego balona zamiast brzucha!!!
Cjamar
2 lipca 2016, 09:46Trzeba pamiętać, że w procesie hmmm odchudzania(?), niee w procesie walki o swój wygląd i swoje zdrowie mogą natrafić się gorsze dni, każda je przechodzi. Jak pamiętasz i mnie to nie ominęło :) Trzymaj się ! i nie odpuszczaj! A babą sie nie przejmuj - guupi kartofel z niej o!
NyuKarisia
1 lipca 2016, 10:43Nie przejmuj się tym wrednym babskiem, dąż do celu - trzymaj się tego! A co najważniejsze że ty chcesz coś z tym zrobić! Nie siedzisz na dupsku i nic nie robisz tylko właśnie działasz i to jest najważniejsze! Zapomnij o niej :) Gratuluje awansu! A co do Marilyn Monroe to się zgadzam :D Do boju!
Rayen
1 lipca 2016, 13:57:) Dzięki! Dobrze jest to tutaj przeczytać i wiedzieć że inni myślą podobnie. Utrę nosa tym co widzą we mnie wieloryba - kwestia czasu ;D haha Działam, działam! Nie odpuszczę :) Pozdrawiam!
RapsberryAnn
1 lipca 2016, 10:27no tak jak to w życiu lekarze są ludzie więc są dobrzy lekarze i źli lekarze ;)
Rayen
1 lipca 2016, 13:55Prawda. :)
ewela22.ewelina
30 czerwca 2016, 20:15no to do dzieła:) i powinno byc lepiej")powodzonka
Rayen
1 lipca 2016, 10:05Działam cały czas ;) Nie odpuszczam.
98kasia98
30 czerwca 2016, 19:26Znam takich ludzi. Najgorsze co może być. Lekarka na bilansie kilka lat temu się tak na mnie patrzyła i jakieś uwagi, że dieta by się przydała, że pewnie dużo jem itd. Poszłam niedawno bo zachorowałam to nawet mi powiedziała, że ładnie wyglądam. Szach-mat! Najlepsze jest to, że sama jest szersza niż wyższa hahaha :D
Rayen
1 lipca 2016, 10:05Mi kiedyś tak ginekolog dowalał... już to było przykre, ale wtedy wiedziałam że nie zrobiłam niczego by to zmienić. Teraz wiedziałam że to tylko @ i że ważę mniej... a mimo to podcinały mi skrzydła. Obie. I to sa lekarze? Nie mają podejścia do ludzi... Chciałabym właściwie zrobić im tak jak Ty.. zagrać na nosie. Tylko że mnie pewnie nie zapamiętają.
Barbie_girl
30 czerwca 2016, 17:45Glupie babsko !! czytajac to wkurzylam sie na te kobiete !! Sliczne zrobilas paznokcie:):) Ja maluje tylko hybrydami u kosmetyczki :) Zycze Ci tych 77.5 a potem jeszcze mniej !! :):):) Buziaki !
Rayen
1 lipca 2016, 10:00No właśnie ja to już też tylko do kosmetyczki będę chodzić, bo widzę nareszcie że jest efekt :D I hybrydowy lakier robi swoje. Oby teraz kg leciały, a te głupie baby jeszcze pożałują jak do nich znów trafię.. ;) Dzięki za wsparcie!
Barbie_girl
1 lipca 2016, 10:42bedzie dobrze musi nam sie wkoncy ruszyc no ! ;)
zacna.nutria
30 czerwca 2016, 16:46choć rozumiem, że to mogło zaboleć, ale.. oj tam, niech sie patrza głupio. ważne, że ty wiesz co już zrobiłaś dla siebie. :)
Rayen
1 lipca 2016, 10:02Wiem że wiele zrobiłam, ale wiem też że lekarz nie ma prawa mnie tak osądzać i nie wiem czemu się tak ta stara rura zachowała. Nerwów mi napsuła.
EfemerycznaOna
30 czerwca 2016, 15:50Głupie wredne mochery :( kompletnie się nimi nie przejmuj nie warto . Uwierz mi. Zobacz już pięknie Ci leci jeszcze moment i bedzie to 77. Docen siebie,zobacz jak wiele udało Ci sie osiągnąć tj. Awans etc. Powinnas być z siebie dumna. Co do tej 40 to nie narzekaj ja mam jedną parę spodenek krótkich właśnie w takim rozmiarze i nie uważam żeby to była tragedia.
Rayen
1 lipca 2016, 09:58Jak dla mnie to nie ludzie - to potwory. I takie coś powinno być gdzieś karane. Bo zamiast pomagać to ludziom nerwów dostarczają. Na rozmiar 40 nie narzekam bo długo o niego walczyłam, tylko to jeszcze nie jest to ;) Pozdrawiam i dzięki !
NowaOnaaa
30 czerwca 2016, 14:56kochana dzielnie się trzymasz i oby tak dalej gratuluję!!! a pazurki piękne
Rayen
1 lipca 2016, 09:56Dziękuję :)
zurawinkaaa
30 czerwca 2016, 14:56piękne paznokcie, mój ulubiony kolor :) faktycznie wredne babsko z taj lekarki, nie przejmuj się i potraktuj to jak mobilizację :)
Rayen
1 lipca 2016, 09:56Właśnie ja mam ostatnio fazę na miętowy kolorek :) A taki szary mat na paznokciach mi się mega podoba :) Mobilizację powiadasz? Pewnie masz rację. ;) Tak zrobię. Dzięki
milunia0404
30 czerwca 2016, 14:49Wredne babska... Jak ja nienawidzę takiego zachowania :/ Miej je szeroko i głęboko! ;) Nie ma co patrzeć na innych, patrz na siebie i dąż do celu :*
Rayen
1 lipca 2016, 09:54Dzięki. :) Już ochłonęłam i widzę że nie ma co się nimi przejmować, ale... czemu ludzie to takie potwory, nigdy nie zrozumiem :/
Rayen
1 lipca 2016, 09:54Komentarz został usunięty