Jak pisałam już wcześniej, męczy mnie @ :( miałam się jutro zważyć, po kolejny tygodniu diety, ale postanowiłam to przełożyć na następny tydzień ze względu na tą @. Dietka idzie nawet ok, mimo że jestem niedysponowana to nie odpuszczam, ĆWICZĘ !!!
A już za dwa tygodnie (po miesiącu nieobecności ) jadę do domku, jestem ciekawa czy ktoś zauważy że choć trochę schudłam, w sumie mam jeszcze całe dwa tygodnie :):)
Jestem już po ćwiczonkach i jem sobie obiadek :)
Menu na dziś :)
ŚniadankoI: 60g chleba graham, 50 twarogu 0%, 2 łyżki dźemu.
ŚniadankoII: 60g chleba graham, jajko na miękko.
Obiad: 35g makaronu, 30g tuńczyka, przecier pomidorowy.
Kolacja: 60g chleba graham, 27g wędliny.
Woda:
> 1,5l
Dodatki:
> 2 kawy bez cukru, 4 małe jabłuszka starte z cynamonem <mniam>
Ćwiczenia:
> 100 minut Hula hop
>Mel b na brzuch
> Mel b abs
> 10 minut na brzuch z Fitappy
No to tyle na dziś :) życzę miłego popołudnia :*
Chaarle
15 października 2013, 22:37Mnie wczoraj męczyła @ a dzisiaj czuję się świetnie :)
montignaczka
15 października 2013, 08:56a gdzie warzywka Kochana? i zdrowego tłuszczu trochę by się zdało :) fajna aktywność
MickeyMouse.
14 października 2013, 16:40Zgadzam się z ChiddyBang - twarda z Ciebie sztuka, ja w czasie miesiączki wymiękam i jeśli już ćwiczę to mniej. ; ) A Twój obiadek brzmi smakowicie! Chyba odgapię. ; )
chiddyBang
14 października 2013, 16:24To super, że mimo @ cwiczysz. Twarda jestes ;D Oby tak dalej ! ;)