Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
III


Za sobą mam już parę dni odchudzania lecz niewątpliwie dzień wczorajszy był moim najbardziej udanym ^^ Zjadłam cudowne, zalecane pięć porcji warzyw/owoców, łącznie spożyłam 1300 kalorii i, co najważniejsze, udało mi się sporo poćwiczyć. Pograłam w piłkę, dokładniej we wszystkie możliwe piłki (siatkową, nożną, ręczną itd... itp...) a ponadto popracowałam nad wątłymi mięśniami ramion i nóg. Do tego gratis tradycyjnie wieczorem kilka brzuszków. Jestem zadowolona :)

Dziś nie było dużo gorzej. Bardzo ładne posiłki:
na śniadanie kilka plastrów żółtego sera (od tygodnia za mną chodziła ochota na żółty ser więc musiałam się uraczyć ;d)
na obiad pyszna botwinka, mała łyżka kartofli i kotlet schabowy + surówka z rzodkiewki
w między czasie trzy rzodkiewki
a na kolację chlebek z rzodkiewką ^^
Czyli łącznie zamknęłam się w 1400 kalorii i to nawet ze sporą rezerwą. 
Do chwili obecnej wypiłam niecały litr wody. Planuję wlać w siebie jeszcze pół litra i gitarka ;)
Niestety co do ćwiczeń to kiepsko bo przy wczorajszej grze w piłkę się poobijałam i gdziekolwiek się położę, cokolwiek nie dotknę to mnie boli :D
Jutro to nadrobię. Jeśli pogoda pozwoli wybiorę się na rowerek. 
Tak więc trzymam kciuki za dobrą pogodę i z moje postępy ^^
  • Invisible2

    Invisible2

    12 lipca 2013, 19:07

    Oby wiecej takich dni ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.