Zawsze wszystkim mówię, że przed braniem nowego leku warto przeczytać ulotkę lub Charakterystykę Produktu Leczniczego, w której znajduje się więcej nawet informacji niż w ulotce. Sama kiedyś tego nie robiłam, do czasu aż kiedyś przeczytałam taką dotycząca efektów ubocznych działania ibuprofemu ( a brałam go często z powodów bólu zatokowego ) i już lekką ręką z byle powodu tego nie biorę. A potrafiłam nawet przy "mikro bólu" głowy go łykać.
Jeśli chodzi o Ozempic ,ja miałem to szczęście, że nie miałam na razie wielu uciążliwych skutków ubocznych związanych z jego braniem. A właściwie raz było mi bardzo niedobrze, ale trochę z mojej winy, bo na początku nie zdawałam sobie sprawy, że to nie jest dobry pomysł przy braniu tego leku dużo jeść wieczorem ( a grill się trafił) i może kilka raz musiałam w nocy wstać do toalety. I tak było tylko w pierwszym i drugim miesiącu na początku. Potem już nic specjalnie się nie działo.To nie znaczy oczywiście, że nic jeszcze mnie nie zaskoczy.
No ale ja też nie mam spektakularnych efektów w braniu tego leku, więc może na mnie słabiej działa trochę. Jednak trzeba mieć świadomość co może się zdarzyć i pod tym kątem się obserwować, ewentualnie robić badania krwi ( nawet jak lekarz nie zleci, bo z tym bywa różnie):
Pod tym linkiem: OZEMPIC- CHARAKTERYSTYKA PRODUKTU LECZNICZEGO znajduje się tabelka ( strona 7-8 ), która pokazuje co może się wydarzyć. I niektóre skutki uboczne są naprawdę poważne. Tylko nie występują z dużą częstotliwością.
Skoro jest tyle tych skutków to dlaczego lekarze to przepisują?
Ponieważ w przypadku każdego leku, są jakieś skutki uboczne, a zadaniem lekarza jest zawsze ocena stosunku korzyści do ryzyka, czyli czy ryzyko związane z braniem leku jest do zaakceptowania w przypadku tej choroby i czy pacjent może mieć większe jednak korzyści związane z jego braniem.
Jednak jak coś się dzieje, zawsze trzeba to konsultować z lekarzem i on na podstawie tego dokonuje ciągle oceny na bieżąco . A zgłaszanie niepożądanych działań jemu to nasza odpowiedzialność.
I jeszcze małe wtrącenie odnośnie metforminy. Ostatnio dużo się mówi o tym ( a nie wszyscy lekarze informują niestety), że w przypadku brania leków zawierających ta substancje czynną, mogą wystąpić niedobory B12 ( tutaj o tym już pisałam: Metformina, a niedobory B12 ) i wiele osób, mówi że nie wiedziała. Gdyby przeczytali ulotkę leku, który biorą to nie byliby zdziwieni:
W ulotce np. Glucophage XR jako jedno z działań niepożądanych występuje :
"Zmniejszone lub małe stężenie witaminy B12 we krwi (objawy mogą obejmować skrajne
zmęczenie (znużenie), ból i zaczerwienienie języka (zapalenie języka), uczucie mrowienia
(parestezje) lub bladą lub żółtą skórę). Lekarz może zlecić wykonanie kilku badań, aby
znaleźć przyczynę objawów, ponieważ niektóre z nich mogą być również spowodowane
cukrzycą lub innymi nie związanymi z cukrzycą problemami zdrowotnymi. "
Lekarz może, stwierdzić, że to są objawy cukrzycy i zbagatelizować też sprawę i teraz pytanie, czy my nie powinniśmy w przypadku choroby sami brać też częściowo odpowiedzialności za siebie i dociekać?
Wiem, że wielu lekarzy irytuje się jak przychodzą do nich pacjenci z tym co wyczytali w internecie i np. z prośbą o dodatkowe badania. Wiem, też, że nie wszyscy lekarze posiadają taką sama wiedzę i zaangażowanie w leczenie swoich pacjentów. Jak mamy szczęście to trafimy na dobrego specjalistę, a jak pecha to co?
Czytajcie ulotki, i obserwujecie siebie i nie bójcie się zadawania pytań lekarzom. Dobry lekarz wysłucha i wytłumaczy, rozwieje wątpliwości, zły będzie twierdził, że w głowach od internetów ludziom się poprzewracało.
ognik1958
23 października 2023, 12:08wazne by brać przykład z doswiadczeń ukończonych sukcesem i to nie na przysłowiowe 5 minut tylko ciut dłużej i wazne by sie przy tym zbytnio nie zkatować się przy tym i osobiście wole tradycyjne metody mniej żreć i więcej chodzić a nie tam tak na skróty i tow dodatku tak na chwilkę po wypstykaniu sie z kasiory na medykamenty a najważniejszym bodźcem są ...uczucia uff i to jest za darmo no prawie to.... powodzenia
ognik1958
23 października 2023, 11:46wiesz pytać można zawsze ale z drugiej strony przez lekarza brać odpowiedzialność za doradztwo to insza inszość jak można potem znaleźć sie w sądzie jak coś pójdzie nie taak .... niestety trza to wypraktykować na własnym garbie ja to czyniłem z kroplami hcg gdzie było wiele gadek o skutkach ubocznych i...wieszczone jo-jo o co ..i nic dyszka poszła i nie powróciła ufff. ale moze to akurat i mnie a inni mają jeszcze dodatkową nadwagę nie ma mądrych zwłaszcza lekarzy -powodzenia ja wiem ze można zwalić 50 kg i nie mieć jo-jo już od 11 miesięcy uff.... oby tak dalej
Porzeczka-V
23 października 2023, 11:52nasza wiedza i lekarzy to wypadkowa wielu rzeczy, dlatego warto też samemu wkładać wysiłek w dokształcanie się i prawda jest tez taka, że jesteśmy różni i nie zawsze to co u jednego zadziała u drugiego też:) a jeśli chodzi o odchudzanie to mam wrażenie, że każdy dla siebie jest trochę królikiem doświadczalnym niestety.