Witam Moje Kochane,
Jak sie macie? Ja spoko, dzis rano urzeczona swietnym wygladem mej sylwetki wbieglam an wage a tam ZONK HAHAHHA:)+ 2KG tak na oko, bo wazylam sie juz dawno.
Ale naprawde niewiele mnie to wzruszylo i poszlam sobie z Miniem moim pobiegac.
Jak wiecie to juz 7 dzien plan nizej,ale mniej wiecej minuta biegu+2 minuty marszu.
Dzos zwiekszalam bieganie na niekorzysc marszu:) I do kazdej minuty dodawalam po 15 sekund, do kilki nawet 20 czy 30 i jest dobrze. Oczywiscie moj Skarbek biega swoje i gdzies tam mnie mija,ale i ja daje czadu.
31,32 minuty teraz.Po biegu ma do skoczenia 100skakanek hahhaha i do domu wracamy pod taka gore,ze hej i jest to jakies 10-12 minut,Razem zawsze rano okolo50 minut aktywnosci :)
Potem jak znajde czas w ciagu dnia a jak nie to wieczorem obowiazkowo cwicze:
02 CARDIO BURNS - Is killing me - masakra zabija mnie,ale daje rade, mzoe jeszcze nie robie wszystkiego tak jak oni,ale juz juz coraz lepiej i poty sie leja,ze trzeba sie myc:)
Do tego oczywiscie dieta: zero slodyczy, zero maki, zero smazonego, zero sosow i masla, zero chleba i ziemniakow.
I jakos dziala, to znaczy waga tego nie obrazuje,ale ja
WSPANIALE SIE CZUJE.
WSPANIALE SIE CZUJE.
Zatem dziennie mam 45 minut intensywnego ruchu i do tego spacery:)
Jest dobrze, zwaze sie w poniedzialek - bedzie po@, pomierze a potem za miesiac :)
Moze tez porobie zdjecia:0
DZIEWCZYNY JA TEZ NIE LUBILAM BIEGAC,A TERAZ CZEKAM JUZ UBRANA O 07.20 RANO na powrot mego Serduszka i dawaj:)
Zatem sprobujcie tylko sie dzwignac, ruyszyc z domu i wyprobujcie tamten plan z ponizszego wpisu - jest dla opornych takich jak ja:)
Dla tych, co dolaczyli do mnie neidawno dodaje,ze ja juz wyprobowalam rozne diety z dobrym skutkiem,ale powtarzam: NIE MA TO JAK RUCH I MADRA DIETA:)
Buziam Was:):):
Ach zapomnialam Wam napisac:
Kiedy wracasz cala spocona z porannego biegania, nasycona swiezym powietrzem, pieknymi krajobrazami juz Wiesz,ze jestes SILNA, DZIELNA I MOZESZ WSZYSTKO:)
Bezcenne uczucie - nieziemska satysfakcja:)A jakie korzysci dla zdrowia i urody:)
I tak bedziecie sie czuly, gdy tylko ruszycie sie z miejsca:)
DO DZIELA:)
DO DZIELA:)
A jak czsem brak motywacji wystarczy spojrzec:
To ja i ja wystarczy spojrzec a biegac Ci sie chce,ze hej:):):)
kamilka0011
5 sierpnia 2012, 18:12Najważniejsze to mieć tak super podejście jak Ty i się nie poddawać!
elzunia1974
4 sierpnia 2012, 21:45no taka motywacja zawsze świetnie działa..../ale że o 7.20 chce Ci sie biegać to jestem pod ogromnym wrażeniem....
migotka69
4 sierpnia 2012, 20:37czy ja zacznę kiedyś biegać??? nie mogę się przełamać ale Tobie gratuluję! ja za to kręcę hula hop!
Nata.lia
4 sierpnia 2012, 18:07Jak nie tkanka to mięśnie wodę zatrzymały. ;d