dzis bylismy w miescie nakupowalismy troche zarelka dla R, troche rzeczy w polskim sklepie itp.Polazilismy ponad 3 godzinki, potem krolewski posilek - frytki biala kielbaska i mizeria + 6 rureczek waflowych waniliowych z polskiego sklepu. Frytki mnie nie zachwycily...Nie jadlam juz kolacji:)
Dzis kupilam sobie nastepna kiecke, bardzo mi sie podoba. Zdjecia robilismy jak juz obzarlam sie frytkami i w ciemnych gatkach, bo zapomnialam o tym szczegole. Brzuszek mi wydelo po frykasach i chyba przed okresem,ale mysle,ze i tak ok:)
Ach jaka sodka ta sukienusia:
Jutro juz do pracy,ale tylko 5 godzinek:) Spoko:)
Milusie dni sie skonczyly,ale w piatek znowu wolne i do pracy dopiero we wtorek -Kocham to;)
Buziaki
magpie101
29 kwietnia 2011, 11:07Sukienka slodka! Powinnas nosic taki duzy dekolt i w tym fasonie rekawkow ladnie wyglada Twoja figura.
bela1234
29 kwietnia 2011, 02:53Sliczna ta twoja sukienka,bardzo lubie takie marszczenia na biuscie. Bardzo mi sie podoba.
kamilka0011
27 kwietnia 2011, 15:02fajniutka sukienka, ja w sukienkach to słabo się widzę, ale tobie jest fajnie!!!
ohniunia19
27 kwietnia 2011, 10:06wspaniale wyglądasz w sukienusi...:) widze,że jesteś w swoim żywiole ... kupujesz co się podoba i bez problemu wchodzisz , a nie jak poprzednio...:) wracaj szybciutko z pracki do nas ...czekam milusiego dnia życzę...:) pozdrawiam
sabedoria09
27 kwietnia 2011, 09:22słodka to fakt. pasuje do ciebie. pozdrawiam