26.10.2010- 26.04.2011
Moje Kochane Dziewczynki:) Swieta, Swieta i po swietach, na szczescie dzis jeszcze mamy wolne;)
Tak, dzis mija pol roku jak podjelam jedna z madrzejszych, jak mysle, decyzji w zyciu.
Romans z Dukanem rozpoczelam swiadoma i dobrze przygotowana, mysle,ze dzis moge byc zadowolona:)Dieta najlepsza z mozliwych dla mnie, ryby, mieso, serki, jogurty, naesniczki,placuszki itp:)Dukanowe slodycze i ciasta dla takiego lasucha jak ja-marzenie.Pamietam jak wiele razy jedzac moje ciasto czy nalesniczki czy rozne deserki zastanawialam sie: Czy ja jestem na diecie?
Nie bede juz pisac wymiarow i wstawiac zdjec, bo jest to nizej w pamietniku.Teraz juz tylko stabilizuje wage, ktora wynosi dzis 65.8kg, wiec 1.4kg wiecej od rozpoczecia FAZYIII, minus 20kg, choc waga sie waha bywa,ze wskazuje 64,4 wiec waha sie do kilograma,czy poltora.
Spoko:)Oby to utrzymac:) Stabilizacja potrwa do 16.09, wiec jeszcze jakies 143 dni, co oznacza niemal rok na diecie.
Diecie, ktora zmienila moje nawyki zywieniowe, sprawila,ze jedzenie z przyjemnosci stalo sie obowiazkiem, ze czuje sie lepiej i wygladam wspaniale, tak wspaniale;):):)
Jedna droga: KONSEKWENCJA I POLITYKA ZERA TOLERANCJI DLA ODSTEPSTW I PODJADANIA:)
Zdaje sobie sprawe,ze nie ma diet idealnych i ze pewnie ta dieta pozostawia pewnie jakis slad w organizmie,ale owoce i nieograniczone warzywka szybko uzupelnia niedobor witamin:)
Hm, wiem,ze jak sie powroci do obzarstwa czy jedzenia bez ograniczen to waga wroci. Mam swiadomosc,ze nawet po fazieIIItrzeba uwazac co sie wklada do paszczy:):):)Trzeba kontrolowac wage i uwazac,co sie je;)
Na wage wchodze niema co dzien teraz a kiedys raz na kilka lat:)hahahahahahah
A tak poza tym to wczoraj cudny dzien na rowerkach, opalanie na polanie i pikniczek na kocyczku-cudnie;)
Dzis pogoda nieco zachmurzona, zobaczymy, co dzien przyniesie;)
Aha, planujemy dzis fryteczki,prawdziwe nie z dyni czy selera, na krolewski posilek, co do frytek dziewczynki?
Rybka?
Buziaki i milego dnia:)
Idziulka1971
26 kwietnia 2011, 18:51Jesteś WIELKA, choć już taka kruszynka. Do tego konsekwentna i nalezy brać z Ciebie przykład. Pozdrawiam.
sabedoria09
26 kwietnia 2011, 17:03teraz ja tez z dukanem romansuje ;p narazie dzieki niemu -9kg od 5 marca....a naprawde do tej pory niemoge uwiezyc ze jedzac to co mozna jesc na dukanie chudne ;0) he he popieram dieda jest the best! pozdrawiam
roxy85
26 kwietnia 2011, 11:49Ja nie mogę przejść na Dukana, bo mam nerki chore, a to najgorsza dieta dla nerek - wolałabym w szpitalu nie wylądować, ale trzymam kciuki za ciebie :) Niech moc spadających kilogramów będzie z Tobą :D
iglaigla
26 kwietnia 2011, 10:38jak masz jakies przepisy to wrzucaj plissss
elzunia1974
26 kwietnia 2011, 09:30masz rację Kochana....obiecuję poprawę::)
elzunia1974
26 kwietnia 2011, 09:27hej, poogladałam zaległe zapiski oraz zdjęcia i powiem Ci ,że ciuszki pięknie na Tobie wyglądają....mój cel troszkę sie oddalił po świetach bo brak mi tej konsekwencji i czasem robę odstępstwa....ale pracuję nad tym...pozdrawiam cieplutko::)