Witam Moje Kochane Dziewczynki:):):)
Dziś z małym niepokojem wchodziłam na wage po wczorajszym królewskim i muszę się przyznać,ze posaczylam winka wczoraj ze 3 lampeczki:) Miałam wiele do uczczenia :):):)Sukcesy na polu prywatnym i zawodowym:):):)
I wiecie co niczego nie żałuję bo:
I tak bym nie żałowała, taki cudowny dzień jak wczoraj wart był wina, choćby nawet całej butli:)
Tak, wiec ważę 100gram więcej niż w dniu rozpoczęcia FAZYIII,a nadal 600gram mniej niż mój cel;):):)Hura,hura,hura, zdaje się,ze mam prawo nazwać się Dukanowym Expertem:):):)
A dzis coz, R spi po nocce, ja domowe obowiazki, pewnie pranie, sprzatanie i troche papierkowej roboty:)
Wolne od Szkoly Polskiej az do 07.05:):):)
Pozdrawiam Kochane i milej soboty:)
Buziaki
zoykaa
17 kwietnia 2011, 01:04cudowniarsko:)gonie Cie,az do III fazy:)cmok
ohniunia19
16 kwietnia 2011, 15:44sukces za sukcesem ...wspaniale...są okazje trzeba uczcić jesteś chodzącym idełem Pierrkowym...hi,hi,hi...:) winkowe kcal spalisz biegusiem ...tylko R wstanie ... miłego relaksu .... superowego popołudnia ... pozdrawiam ...ściskam mocniutko
JustynaBrave
16 kwietnia 2011, 15:08to tylko pozazdrościć! :) pięknie Ci ta dieta idzie. nazwałabym Cię nawet prawą ręką Pierra, a nie tylko ekspertem :P ;)
elzunia1974
16 kwietnia 2011, 12:20zdecydowanie masz prawo nazywać się DUKANOWYM EKSPERTEM ::)))chacha...buźka