Nadal piateczek,ale ja za soba mam juz
23km na rowerku:)
Na dzis zaplanowalam krolewskie sniadanie, buleczki kabanosiki i ciasteczka a'la napoleonki. Jako,ze wczoraj bylismy na zakupach, dzis nie mialam swiezego pieczywa. A tu nie ma jak w domu ulubiona piekarnia na rogu. R. wymyslil,ze zajdziemy do piekarni u nas na ulicy, a potem rowerkami na Pikniczek:):):)Super pomysl, oczywiscie w naszej piekarni (angielski Gregs nic konkretnego nie byo gabczaste bulki w folii, wiec pojechalismy do Sainsburego, 2 kilosy ALE POD GORE!!!!Coz pomyslalam, pocierpiec w mysl takiej nagrody - spoko. Cos tam nabylismy i hej nad rzeke. Mieszkamy w pieknej okolicy nad rzeka, park cudo,z 15km parku a moze i wiecej. Pojechalismy sobie na polanke 7,6km byly tam laweczki i stoliczek nad rzeczka i tam urzadzilismy sobie piknik:)
To bylo moje krolewskie sniadanie znowu 1,5 buleczki i kabanosiki+dwa ciasteczka a'la napoleonka:)
Reszta R.:):):)Bez obaw:):):)
Po krolewskim sniadanku posiedzielismy sobie cudnie i blogo:)Potem ruszylismy dalej w deoge zrobilismy jeszcze jakies 15,5km, wiec mysle,ze spokojnie:)
Udal nam sie cudowny dzien:) Taki spontaniczny:):):)
Moze brakowalo troche sloeczka,ale bylo cieplo i nie wialo:)
Cudny dzien:)
Jutro moze nad morze:):)
Buziaczki:):):)
zoykaa
15 kwietnia 2011, 23:46Moja droga Be.co bylo we czwartek i sie odbylo?????Chudniesz na stabilizacji nadal????buzi
nikusia85
15 kwietnia 2011, 22:47wygladaja te Twoje kanapeczki.. miam a te km super nie kazdemu sie chce.. :) pozdrawiam Ci serdecznie :)
JustynaBrave
15 kwietnia 2011, 21:37miło tak zjeść coś dobrego (i zdrowego) na świeżym powietrzu! :)
elzunia1974
15 kwietnia 2011, 20:04cudnie to wygląda....buziaczki::)
ohniunia19
15 kwietnia 2011, 19:28jak zwykle pyszności nawet na łonie natury....R rozumie pracował za fotografa ....woow identyczne rowerki ...super! życzę dużoooo słoneczka ... miłego relaksu nad morzem w bikini ... pozdrawiam ...buziaczki