Dziewczynki raz jeszcze zaglądam, by napisać, ze wszystko w szkole wyszło super:) Ciacho zniknęło a mgnieniu oka:) Dzieciaki zrobiły cudowne Jasełka, pośpiewałam sobie kolędy,ze hej:):):) W klasie tez było fajnie, tradycja wigilijna dzis i kiedys, Święta Bożego narodzenia. Potem Kalambury związane z wigilia:) Super i zabawa i tradycja zachowana:)
No to teraz już wolne:):):)
Stoly zasawione byly suto, ale dla mnie nie mialo to znaczenia zupelnia -jadlam swoj jogurt z otrebami:):)
Na stole pysznosci:) A ja delektowalam sie jogurcikeim z otrebami:)
Spoko:)
Buziaki
mysza81
18 grudnia 2010, 21:24nie dałaś ;-) tak trzymaj.pozdrawiam
barbarka31
18 grudnia 2010, 18:36nastepnego spadku!! Milego weekendu:))
ohniunia19
18 grudnia 2010, 18:21Świetnie ,że wszystko się udało.... Ciacho i inne smakołyki znikały ze stołów... Gratuluję silnej woli i konsekwencji jogurcik i otręby też moga być pyszne...pozdrawiam
iZaCzArOwAnYmOtYlEki
18 grudnia 2010, 17:14Pozdrawiam