Mam nadzieję, że sobota to był TEN dzień, który uświadomił mi ostatecznie konieczność zmiany i powrót po ponad dwóch latach. Czas leci a ja sobie tyję niby niezauważalnie ale bardzo skutecznie. Zdrowie zaczyna szwankować, ciuchy się kurczą a ja się okłamuję, że nie jest tak źle... W sobotę przez przypadek (nie ma przypadków!!!) wpadły mi w ręce stare zdjęcia z wakacji we Włoszech. Dziesięć lat temu ważyłam około 56 kg i wyglądałam fantastycznie a teraz - szkoda gadać 😭. Czuję się źle w swoim ciele z wagą prawie 70 kg 🥶. Cukier mi skacze a mój apetyt na słodycze bywa niemożliwy do opanowania...
Zaczęłam od zaraz. Post przez 24 godziny podziałał oczyszczająco na umysł i ciało. Wypiłam przez ten czas 2 kawy bez cukru i prawie 2 litry wody. Dzisiaj po południu zjadłam lekki posiłek z minimalną zawartością węgli. Wypiłam zieloną herbatę i zaraz idę spać. Czuję się rewelacyjnie i nie jestem głodna.
Od jutra zacznę ogarniać Vitaliowe życie. Nie chcę bardzo planować i zbytnio się napinać, ale cel mam jasny - ZDROWIE i DOBRA FORMA 😁
ognik1958
16 lutego 2025, 05:10Hmm moj wpis z 10 marca 2024 roczku....przypomnij se..." powodzenia...uważam ze można schudnąć ale trza działać kompleksowo i wtedy będą rezultaty ja stosuje 10 i aż 10 czynników sprzyjających chudnięciu naraz i daje to efekt już po schudnięciu do wagi młodego ja w utrzymaniu wagi już od 18 miesięcy czego po zwałce i ci życzę -wytrwałości w szczytnym celu-Tomek 👍" i co spłetowałaś go dziekuje ale cóz nie posłuchałaś rady starszego wiekiem i doświadczeniem kolegi który miał wtedy i ma niemalze tą samą podręcznikową wagę i...waga szła w górę nie pomna ostrzezeń działałaś po swojemu i nic nie wyszło...to pomna moze tym razem weźmiesz se parę rad Zosiu samosiu co wiedziałaś lepiej i wyszło jak zawsze ..kilogramami w górę. Po pierwsze. .żadnych kaw na pusty żołądek...rano 0,5 litra ciepłej wody z cytryną i kolagenem no i suplementy na brak łaknienia a po paru godzinkach cykl 3 posiłków co 4 h tak by ostatni był 4 h przed snem z 1600 kcal w odp[obwiedniach proporcjach białka węgli i tłuszczy i to bez cukrów perostych jadła z kw. tł. przetworzonych i glutenem w duzych ilosciach.Po drugie ..codzienne cwiczenia najlepiej na świezym powietrzu np te moje 10 km z kijkami NW a po trzecie ....rachunki sumienia z codziennego wypełniania deficytu tj z..Jadła-CPM(statyczne)-ćwiczenia by było te -1 tysi co da...kilogram zwałki na tydzień no i wypełnianie czynników sprzyjających jak ..wspomniany podział posiłków, suplementy na łaknienie ,dł snu ,deficyt kal. i skład jadła i...jak u mnie będzie sukces a tak to będziesz sie tylko szarpać i....po woli dobijesz do setki czego oczywizda ci nie życzę -tomek
lotka666
11 marca 2024, 17:48Ze mną jest dokładnie tak samo, Ty się zmobilizowałaś, ja szukam w sobie siły i motywacji, ale jakoś nie mogę znaleźć. Powodzenia!
Pola789
11 marca 2024, 21:00Chyba jest nas całkiem sporo - wiek i przyzwyczajenia robią niestety swoje. Również życzę Ci mobilizacji i powodzenia!
PACZEK100
11 marca 2024, 14:27Powodzenia!
Pola789
11 marca 2024, 20:49Dziękuję!
dorotamala02
11 marca 2024, 12:23Gratuluję postu i życzę powodzenia:)))
Pola789
11 marca 2024, 20:51Myślę, że się udało bo sama siebie zaskoczyłam :))) Dziękuję!
ognik1958
11 marca 2024, 05:54powodzenia...uważam ze można schudnąć ale trza działać kompleksowo i wtedy będą rezultaty ja stosuje 10 i aż 10 czynników sprzyjających chudnięciu naraz i daje to efekt już po schudnięciu do wagi młodego ja w utrzymaniu wagi już od 18 miesięcy czego po zwałce i ci życzę -wytrwałości w szczytnym celu-Tomek 👍
Pola789
11 marca 2024, 20:52Dziękuję!
eszaa
11 marca 2024, 03:58witamy w klubie. Powodzenia👍
Pola789
11 marca 2024, 20:55Oj, trochę nas jest w tym zacnym klubie! Mnie coś "natchnęło" i czekam na rezultaty. Pozdrawiam serdecznie :)