Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
10 kilogramów mniej w dwa tygodnie.


To niesamowite, że przez pierwszy tydzień schudłam około 7 kg. Przez drugi 3 kg i teraz waga stoi.
Takie zastoje są normalne i każdy ma inaczej. Czytałam historie, że niektórym waga spada dopiero po 2 miesiącach.
Jedna dziewczyna na grupie bariatrycznej opisywała, że ważąc 140 kilogramów schudła najpierw 4kg a potem 2 miesiące nic nie schudła. Aż w końcu waga zaczęła lecieć jak szalona. 

Wszyscy piszą też o tym, żeby nie ważyć się nałogowo. Ja do tej pory ważyłam się co 2-3 dni. 
Postaram się robić to tylko w poniedziałki. Staram się myśleć pozytywnie, 10 kg to bardzo dużo, a czasami tego nie doceniam. Bez operacji w życiu bym nie osiągnęła takiego wyniku. 

No dobra, a widzę jakieś zmiany? 
1. Twarz mi wyszczuplała.
2. Zaczyna mi się robić luźna skóra na nogach. 
3. Brzuch się zmniejszył dzięki czemu moje piersi wydają się większe. 
4. Niektóre ubrania są lekko luźniejsze i przyjemniej się je nosi. 

Minusy:
1. Nadal mam mniej energii. Myślałam, że będę skakała i robiła fikołki, a tymczasem szybko się męczę fizycznie. 
2. Nie mogę wypić dużej ilości wody na raz, a to był mój sposób na picie jej. Przez to jest mi bardzo trudno dobijać do 1,5-2l płynów dziennie. Postaram się bardziej. 

(Fotka motywacyjna z mojego ulubionego programu I My 600-lb Life )

Po za tym widziałam się z rodzinką pierwszy raz od ponad 2 tygodni. Nikt nie powiedział, że schudłam, czy że lepiej wyglądam - więc chyba nie widać. XD
Ja oczywiście też nic nie mówiłam, ani o operacji, ani o diecie czy coś. 
Oj cięzko było siedzieć przy stole zastawionym słodyczami i kawą. Jestem z siebie dumna, że dałam radę. 

Za kilka dni wracam do pracy, bo obecnie jestem na urlopie. Dziś zaczynam sprzątać sobie biuro. 
Są w nim jeszcze świąteczne dekoracje i dziwnie mi się to sprząta. Święta minęły mi na diecie i tak niesamowicie szybko! Mało się nimi nacieszyłam. 

Liczyłam kalorię i zjadam tak do 500 kcal na dzień. Nadal jem zupy, jogurty, puddingi, mleko, buliony.
Doszedł kurczak gotowany bez skóry. Oczywiście wszystko bez soli i raczej bez przypraw. 
Jeszcze 2 tygodnie i mogę zaczynać pokarmy stałe.... 

PS: Na poprawę humoru wrzucam Wam złoto, które znalazłam na grupie. Nie wszyscy stosują tak długo dietę stałą lub płynną. Niektórzy już po tygodniu jedzą normalne posiłki. 

  • MartaOstojska

    MartaOstojska

    19 stycznia 2023, 15:24

    10 kg w ciągu dwóch tygodni ? Nieźle, chciałabym tak schudnąć :D A przydałoby mi się, bo mam nadpprogramowe.

  • krolowamargot

    krolowamargot

    19 stycznia 2023, 10:50

    Dbaj o siebie i nie szarżuj. Jesteś po operacji, nie po manikiurze. Odpoczywaj, wysypiaj się, waga będzie spadała w swoim tempie. Najważniejsze, to nie wejść w niedobory, bo chcesz mieć ładne włosy, paznokcie, cerę. Masuj się, kremuj, etc, niech skóra też wie, że o nią dbasz.

  • Dobranoc

    Dobranoc

    18 stycznia 2023, 21:49

    Gratuluję 10 kg, to baaardzo dużo! Z tymi ludźmi to tak jest, pamiętam, że kiedy chudlam to musiało ubyć mi naprawdę sporo kilogramów, żeby inni zaczęli to zauważać. :D powodzenia!🥰

  • lincia_7

    lincia_7

    18 stycznia 2023, 10:54

    Gratuluję i życzę dalszych sukcesów 😍

  • ninka1956

    ninka1956

    17 stycznia 2023, 23:42

    Gratulacje

    • ninka1956

      ninka1956

      18 stycznia 2023, 00:06

      Dziękuję za przyjęcie zaproszenia, Pozdrawiam

  • Lilith900

    Lilith900

    17 stycznia 2023, 22:41

    Gratuluję.10 kg to dużo.Trzymaj się dalej swoich postanowień i będziesz jak ta Pani od Doktora z Teksasu.Ogladam tutaj w DE też ten program i podziwiam tych którym się udało. I nie patrz na innych.Niektorzy nie mówią nic chociaż widzą zmiany.Z zazdrości.Serio.Czlowiek człowiekowi wilkiem .🤦‍♀️

  • wiosna1956

    wiosna1956

    17 stycznia 2023, 16:58

    gratuluję , ćwicz i masuj ciało Powodzenia

  • ognik1958

    ognik1958

    17 stycznia 2023, 16:20

    jest przemiana materii z tłuszczu w energie i jak masz na minusie te 7000kcal to ci spada ten 1 kg a inna zwałka to pozbycie sie złogów i to odbywa tylko jednorazowo na początlu odchudzania i nie ma sie tym zbytnio jarać bo to tylko wyczyn na raz a potem cóz matematyka ile zjesz ile spalisz i ile spali organizm w CPM i jak będzie to na minusie to będzie i zwałka...oby

    • Pleszkaa

      Pleszkaa

      18 stycznia 2023, 19:33

      Tez tak myślałam, a okazuje się że nie. Ja jem do 600 kcal dziennie. Dzienne zapotrzebowanie, żeby schudnąć to u mnie 1600 kcal. Przez tydzień nie schudłam, a trzymając się matmy tak jak Ty piszesz to powinnam schudnąc kilogram :)

    • ognik1958

      ognik1958

      18 stycznia 2023, 19:52

      wiesz tydzień to mało by wyciągać jakiekolwiek wnioski bo to i szlam w przewodzie i nawodnienie Z mojego doświadczenia miałem przez 3 trzy tygodnie w jadle te 500 kcal i chudłem te 0,5kg dziennie Oczywiście dzięki kroplom hcg dziennie 1500 kcal to było dodatkowo czerpane bezpośrednio z tłuszczu boczków

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.