Zjadłam dzisiaj:
1.maślanka i owsianka
2.banan i owsianka
3.jabłko
4. Zupa serowa z pestkami dyni.
5. rodzynki50g,orzechy50g,ciasteczko francuskie 60g
6.mały ziemniak surówka z rzodkiewek,wędzony leszcz
7. pół kromki chlebka, łyżka sałatki farmerskiej
Dzisiejsza aktywność:
-rower 33km 1h50'(boli mnie siedzenie)
-brzuszki 300 (jutro bedzie bolał mnie brzuch)
To tylko przymiarka, nie wiem czy bedzie mi się chciało wszystko zapisywać ale to jest jakiś sposób na wewnętrzna dyscyplinę.
Jak przestanę podjadać waga ruszy ,w dół oczywiście.
acha i pozbywam sie nadmiaru wody,wiem juz napewno, że sposób działa. Policzyłam ,byłam dzisiaj siusiu 10 razy. No i czeka mnie kolejna wizyta u specjalisty ,trzeba sprawdzic nerki
Jest takie powiedzenie:"Jak po czterdziestce budzisz się rano i nic Cię nie boli , to znaczy ,że nie żyjesz". Ja pierdziule takie życie ciągle coś...no kurde ciagle.
hubaba
28 lipca 2011, 22:01no to życze cierpliwości w zapisywaniu. Tez sobie obiecuje ze tak będe robić i w kwesti diety i rachunków bo jedno i drugie za duże
huomenta
28 lipca 2011, 18:20Koleżanko!! Pochwal się tą zupą!! strasznie mnie zainteresowała! Pozdrawiam :)
kasia588
28 lipca 2011, 17:33Ciekawy przepis...
.PeggyBrown.
28 lipca 2011, 09:04Pomyśle o tym :)
hoffnungsvoll
28 lipca 2011, 04:25Koktajl oczyszczający: - jeden duży grejfrut - ok. 350 gr po obraniu - siemie lniane zalane wrzątkiem (dwie łyżki) i odstawione na 15 minut - 4 łyżki otrąb - szklanka soku pomarańczowego - dwie łyżki żurawiny suszonej (zalać wodą na 15 minut) - ja zalewam z siemieniem Może nie wygląda za ciekawie, ale mi smakuje:)