Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kryzysu ciag dalszy


Eh no niestety.Nie potrafie znalesc w sobie sily do dzialania.Nie hulam juz drugi dzien.Z jedzeniem tez nie jest swietnie.Wczoraj nic nie wzielam do pracy to kupilam sloik golabkow:|a dzisiaj od rana chodzi za mna cola.Taka zimniutka puszeczka.O matko chyba ulegne!

Rano podbieglam do autobusu i znowu mnie boli ten piszczel.Zmienilam buty i nie pomoglo wiec ponownie do lekarza.

Kurde przestalo mi zalezec!Co mam zrobic?Skad brac motywacje?Jakies rady?;(

  • katinka75

    katinka75

    27 października 2014, 11:33

    I jak,jest lepiej ? :)

    • olenka173065

      olenka173065

      27 października 2014, 13:37

      Nowy tydzien nowe pokłady energii dziekuje:):*

  • WaniliowoMalinowa

    WaniliowoMalinowa

    26 października 2014, 11:31

    Zrób sobie jakiś obleśnie kaloryczny posiłek, rozbierz się i zjedz go przed lustrem. Myślę, że podziała.

  • ellysa

    ellysa

    25 października 2014, 19:47

    no ja mam to samo skad?????

  • izunia199011

    izunia199011

    25 października 2014, 19:23

    To napij się coli light !:)

  • madziamagdalena10

    madziamagdalena10

    24 października 2014, 22:19

    Kryzys to nieodłączna część odchudzania.. ale nie można się poddawać. Głowa do góry, będzie dobrze! :)

  • SeasonsOfLove

    SeasonsOfLove

    24 października 2014, 21:20

    Bo wiesz co to przez tą pogodę ja też mam kryzys ale walczę z nim, walcz i Ty razem wykończymy tego dziada ;)

  • PCOS89

    PCOS89

    24 października 2014, 18:24

    Na mnie też działa oglądanie zdjęć ludzi po odchudzaniu :) a cole proponuję light i z głowy :)

  • nora21

    nora21

    24 października 2014, 18:12

    to wypij małą puszkę i będzie dobrze :)

  • Enchantress

    Enchantress

    24 października 2014, 17:51

    Siłę musisz znaleźć w sobie. Nie odchudzamy się dla kogoś. Robimy to wyłącznie dla własnego dobrego samopoczucia. Pomyśl o sobie dobrze. Zrób to co chcesz i jak chcesz. Każdy ma swoje motywacje, każdy szuka swojej ścieżki. Na co masz ochotę?

  • igusek

    igusek

    24 października 2014, 16:59

    Na mnie działa ogladanie zdjęć lub filmików na yt o walce ludzi z otyłośćią. Myślę sobie wtedy "Kurde, ty też tak możesz!" ;)

  • klaudiaankakk

    klaudiaankakk

    24 października 2014, 16:36

    musisz zmienić swoje nawyki żywieniowe. nie stosować żadnej diety. wtedy będzie łatwo :)

  • Dorocia1991

    Dorocia1991

    24 października 2014, 16:12

    Wyobraź sobie jak będziesz wyglądać jeśli teraz się poddasz oraz jak możesz wyglądać jeśli będziesz walczyć :) druga opcja jest znacznie korzystniejsza :)

  • elkada

    elkada

    24 października 2014, 14:00

    Jeśli musisz koniecznie colę,wypij zero,zaspokoisz chuć,a calorii 0

  • vitalia92

    vitalia92

    24 października 2014, 12:18

    powiedz sobie, ze jestes silna i wygrasz walke z cola i z sama soba :) bywa ciezko, ale niestety wtedy mozemy liczyc tylko na swoja silna wole ;d ja wierze, ze ci sie uda :)

    • olenka173065

      olenka173065

      24 października 2014, 12:23

      Dzieki wiara czyni cuda hehe:)

  • Magiczna_Niewiasta

    Magiczna_Niewiasta

    24 października 2014, 12:07

    Wypisz sobie co zrobisz jak dotrwasz do upragnionej wagi - mi to pomagało w ciężkich chwilach. Co do coli to nie ulegnij, poczytaj w internecie ile w niej świństwa to może Cie zniechęci? :)

    • olenka173065

      olenka173065

      24 października 2014, 12:20

      Czytam i czytam i w sumie dobrze o tym wiem.Ale już mi przeszła chęć :P

  • FitZosiaSamosia

    FitZosiaSamosia

    24 października 2014, 12:07

    Też mam kryzys:( ale Kochana damy rade!!! Musimy!!!:) Głowa do góry!:) Miłego dnia:)

    • olenka173065

      olenka173065

      24 października 2014, 12:20

      A najgorsza jest ta pogoda,w ogole nie pomaga. 3maj sie!

  • agnieszka1218

    agnieszka1218

    24 października 2014, 11:57

    Pomysł nr 1 -wypij duszkiem dwie szklanki wody ( możesz nawet przymknąć oczy:) i odrazu Ci się odechce coli. A tak poważnie to pomyśl co Ci da ta puszka coli - wzdędy brzuch i poczucie winy- nie warto:)

    • olenka173065

      olenka173065

      24 października 2014, 12:21

      Z ta woda to nie dam rady bo zaraz mi sie zwroci niestety;/

  • NowaaJaaa

    NowaaJaaa

    24 października 2014, 11:26

    na cole można sobie pozwolić raz na jakiś czas, wiadomo, że lepiej nie pić, ale jak wypijesz raz na miesiąc to nic się nie stanie ;) Ja dawniej piłam tylko kolorowe wody i soki, teraz pokochałam czystą wodę, ale czasami zdarza mi się napić jakiegoś kolorowego syfu :)

    • olenka173065

      olenka173065

      24 października 2014, 11:29

      Ja jeszcze sie mecze z ta woda ale w porownaniu do tego co bylo a tego co jest no to genialnie!A ja tak uwielbiam gazowane.Wszystko jest dla ludzi ale chyba nie dla mnie bo jak wypije pusze to potem bedzie kolejna i kolejna;/ wiec nie pije w ogole!postanowione

    • NowaaJaaa

      NowaaJaaa

      24 października 2014, 11:36

      malutkimi kroczkami, a może i Ty ją polubisz. Spróbuj dodać cytryny, całkiem fajnie też wtedy smakuje. :)

    • olenka173065

      olenka173065

      24 października 2014, 11:37

      A dzieki za rade wyprobuje na pewno!:)

  • Psychosocial

    Psychosocial

    24 października 2014, 11:09

    Nie wolno Ci się poddać, nie po to walczysz. Powodzenia!

    • olenka173065

      olenka173065

      24 października 2014, 11:13

      Jeszcze nie jestem na straconej pozycji!Dziekuje:*

  • aktaeB

    aktaeB

    24 października 2014, 10:24

    pomyśl sobie, że po coli rozboli Cie brzuch. Ja tak mam naprawde jak zjem coś mocno niedietowego to mnie potem boli brzuch, nie wiem czy po 6 tygodniach mój organizm przestawił się aż tak mocno, oby. Musisz mieć plan na to schudnięcie, bez tego ani rusz. Zaplanuj sobie conajmniej dzień naprzód to pomaga

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.