Tak strasznie mi głupio ;/ To już trzeci post gdzie piszę że wstaje, że się ogarniam, że zaczynam walczyć...
Niestety jak na razie emocje, jedzenie mnie pokonują...
Dopóki się nie ogarnę, dopóki nie wejdę na tą dobrą drogę, nie będę już nic pisać, bo to nie ma sensu jak zaczynam od słów że się nie poddam a pod koniec dnia już jestem przegrana..;/
Mam nadzieje że w niedługim czasie pojawi się wpis że jest już dobrze, że znów ćwiczę i jem 5 posiłków ..
jasmina19
23 stycznia 2015, 22:29Może masz racje ze to depresja, ale ja już nawet nie widzę oczami przyszłości,siebie po depresji,ja juz tak zostane w tym stanie
Odchudzajaca_sie_dietetyczka
23 stycznia 2015, 22:56kochana, nie możesz tak mówić, teraz ci się wydaje że już nic nie możesz..a jest to nie prawda, jesteś młoda, życie przed Tobą...Ale musisz sobie pomóc,musisz zrobić ten pierwszy krok
Odchudzajaca_sie_dietetyczka
23 stycznia 2015, 22:56Komentarz został usunięty
noir9
19 stycznia 2015, 12:32wracaj do nas szybko :) wiem, że dasz radę!
Sirene
18 stycznia 2015, 13:57Najważniejsza jest harmonia umysłowa, duchowa wtedy i ciało ma się dobrze i też na odwrót. Moim zdaniem odchudzanie to przede wszystkim dążenie do spokoju ducha. Powodzenia!:-)
pozytywna16
17 stycznia 2015, 12:11nie ma nic złego w upadaniu n razy, jeśli podnosisz się n+1 razy ;) :*
jablkozcynamonem
16 stycznia 2015, 22:21Pisz jak najbardziej. Mi właśnie pisanie pomaga walczyć z objadaniem sie. Mysle sobie: nie no, mam napisać, że zjadłam wielką pizzę, michę spaghetti i pół bloku czekoladowego. Co to to nie! I jakoś idzie:)
Wertam
16 stycznia 2015, 21:23No cóż, ja takich postów miałam kilkadziesiąt :) Najważniejsze jest to, że za którymś razem to będzie prawda :) Usiądź sobie na spokojnie, albo połóż się, słuchaj ulubionych piosenek i pomyśl. Co jest dla Ciebie teraz najważniejsze. I na tym się skup, włóż w to całą siebie.... a napady ustaną. Ja w Ciebie wierzę :)
Grubaska.Aneta
16 stycznia 2015, 20:45Pisz pisz to ma sens !
paula15011
16 stycznia 2015, 20:16kochana bierz się za siebie póki nie jest za późno! oczywiście wiem że jest ciężko bo sama przez to przechodzę, przechodziłam z resztą, mega się objadałam i w ogóle to była tragedia ale juz i tak jestem na wygranej pozycji. Tobie też się uda, pomyśl sobie tylko jak będziesz super wyglądać za kilka miesięcy, zmotywuj się jakimiś fotkami, może się akurat tym razem uda! WALCZ!
Babel343
16 stycznia 2015, 17:58Nie poddawaj się!!!