Sezon stomatologiczny mogę uznać za otwarty. Ukruszony ząb kwalifikuje się oczywiście do leczenia kanałowego (czy ja już nie mówiłam wcześniej, że bardzo trafnie stawiam diagnozy na temat własnego stanu zdrowia?). A w dalszych planach parę plombek do wymiany i różne takie drobiazgi. Po prostu bajka. Ja i mój portfel szalejemy z radości.
A w temacie diety to najskuteczniejsza dieta na świecie to bolące zęby :(
I nie wiadomo czy śmiać się czy płakać...
holka
21 marca 2013, 12:50No to teraz musisz mocno trzymać się za portfel...znam ten ból (portfelowy bo prawdziwy teraz się znieczula na szczęście :D
AnielaKowalik
20 marca 2013, 09:51Leczenia kanałowego nie zazdroszczę. Ale mi się teraz też ukruszył ząb i w piątek mam wizytę, więc łączę się z Tobą w bólu. Pozdrawiam.
kurpinka
19 marca 2013, 15:59nie zazdroszczę, ale to prawda najlepsza diety nic nie przechodzi przez usta,
piekna.i.mloda
19 marca 2013, 10:38ojjj
motylek.anna
19 marca 2013, 09:44Nie ma co płakać, zdrowy uśmiech, to piękny uśmiech, chociaż ceny faktycznie portfel mogą uszczuplić i to bardzo. Trzymaj się dzielnie!!! :)))
ewusha
19 marca 2013, 08:31Ojoj...leczenie kanałowe jest niefajne. Ale to prawda, ból zęba skutecznie odchudza. A już np. ból po wyrwanej chirurgicznie ósemce... o ten potrafi zdziałać dietetyczne cuda. W każdym razie tego Ci nie życzę. Powodzenia :-)