No i nic na razie nie wiem. Pan doktor zbadał mi stopę i owszem w jednym miejscu boli przy ucisku całkiem porządnie, więc kazał zrobić RTG i przyjść ponownie i wtedy się okaże. Tak, więc kolejna wizyta we wtorek.
Musiałam dziś przejść spory kawałek z samochodu do przychodni i jednak nie mogę iść normalnym krokiem tylko niestety muszę utykać, bo, kurczę, trochę boli, więc zdecydowanie coś jest na rzeczy.
Na rowerku dziś nic nie wykręciłam, bo po południu mieliśmy gości i jakoś się czasowo nie wyrobiłam, a i dietowo też średnio...
bianca2
4 marca 2013, 07:58Nie za ciekawie masz :( Zdrowia życzę :)
motylek.anna
3 marca 2013, 22:44Na rowerku to dobrze, że nic nie wykręciłaś, bo noga odpoczęła sobie troszeczkę. Dobrej nocy Ci życzę. :)))