Wrzucam mega zajebisty artykuł, odpowiedź dla ludzi spragnionych wszystkiego i wszędzie, ludzi zazdrosnych i ludzi ubolewających nad swoim dotychczasowym życiem... :)
http://pokolenieikea.com/2014/07/10/zajebiscie-waz...
"Wiecie, każdy z nas chciałby być przystojny (albo piękny), mieć dużo kasy, dobrą pracę, rodzinę, pasję, pałę Fassbendera, rżniecie jak z produkcji Brazzersów, ipada, iphona i jeszcze tak grać na gitarze, aby wywoływać odwodnienie.
Każda laska chciałaby być zgrabna, jeść wszystko a być szczupła, mieć tego jednego romantycznego, ale męskiego. Miękkiego ale twardego (i z pałą Fassbendera), dzieci, karierę, zniżkę w spa, wieczory na mieście i… wstaw tu dowlną kwestię której pożądasz."
"Jeśli widzisz padalca w garniturze, który idzie ulicami twojego miasta, w białej koszuli i drogich butach na jakie cię nie stać, robi zakupy w Almie gdzie zachowuje się jak kutas – uwierz mi on płaci. Za to co ma. Chcesz pracować po 60 godzin tygodniowo, przerzucając papiery, chcesz żyć w toksycznym biurowcu ze szkła, patrząc na światło monitora w momencie gdy inni ludzie żyją?
Jeśli tak, będziesz chodzić w tych butach.
Widzisz młodą dziewczynę, która pracuje w wielkiej międzynarodowej korporacji na wysokim stanowisku, która wysyła zdjęcie na Instagrama z dalekiej podróży. Zdjęcie gdzie się uśmiecha z satysfakcją, gdzie są palmy, lazurowa woda i egzotyczny drink w dłoni? Uwierz mi ona płaci za to.
Bo nie ma faceta, bo ryczy w poduszkę, bo ma dola, że nie ma faceta i dziecka. Bo ludzie patrzą jej w twarz, uśmiechają się a za plecami nazywają dziwką. Bo przecież to niemożliwe aby tak młodo zajść tak wysoko, musiała zdobyć soją pozycję na kolanach ciągnąć komuś."
"Ludziom wydaje się, że rzeczy przychodzą łatwo."
"Chcesz mieć związek? Kobietę, mężczyznę, dom? Płać świadomością, że trzeba ryzykować a i tak może się nie udać.
Chcesz mieć dmuchanie jak Brazzersi? Nie dziw się, że zapłacisz za to niemożnością uzyskania bliskości. Pieprzenie będzie sprowadzone do techniki i płynów rozlewających się dookoła.
Chcesz mieć pracę? Żyjesz pracą? Oddychasz pracą? Pogódź się z tym, że nie będziesz mieć rodziny. Nawet jeśli ją masz.
Chcesz mieć większe cycki, bardziej wystające kości policzkowe, większe usta? Zapłać za to. Będą cię rozdzierali, wypychali i zszywali z powrotem. A później będzie cię boleć jak nigdy w życiu.
Chcesz rzucić wszystko i ruszyć w podróż dookoła świata? Na Bogów zrób to. Ale pamiętaj, że za to zapłacisz. Jakimś brakiem. Stabilizacji, pieniędzy, pracy etc."
"Musisz wybrać jak wysoką cenę gotów,/ gotowa jesteś zapłacić. A później po prostu zacznij to robić."
Jak dla motywujące.. i to bardzo :) A jak jest u Was, doceniacie to co macie czy żyjecie wiecznie zazdroszcząc innym?
Ja mam to szczęście, że jestem mega wdzięczna za to co mam, jestem również w pełni świadoma podejmowanych decyzji,czynów a co się za tym wiążę płacę taką cenę za swoje życie jaką jestem w stanie zapłacić aby byś szczęśliwym człowiekiem:) Zazdrość jest dla słabych ludzi.... ! :)
Pozdrawiam !
Luci2
25 marca 2015, 15:21Piękny wpis!:)
decesso
23 marca 2015, 12:10Artykuł trafia do świadomości.. Rzeczywiście motywujący, a bardziej uświadamiający, że zawsze trzeba być w stanie coś poświęcić, żeby mieć coś innego...
Monika123kg
19 marca 2015, 19:46Przepiękny wpis - podpisuję się pod tym rękami i nogami .
HealthyMonique
13 marca 2015, 22:15Cieszę się, że podzieliłaś się tym tekstem z nami. To takie.. prawdziwe. Proste, ale zarazem takie mądre. Chyba muszę przeanalizować swoje życie na nowo!
blueanj3
11 marca 2015, 20:26Przeważnie doceniam to co mam, chodź zdarzy się czasem jakaś zazdrość. Nie unikniemy tego, taki już jest człowiek :)
MadameRose
11 marca 2015, 16:54Ja doceniam to co mam. A mam dużo. Pasję, miłość, rodzinę. Czasami mam chwile zwątpienia, kompulsy, depresję, ale to mija... Mimo wszystko staram się cieszyć życiem.
saga86
10 marca 2015, 21:19A ja nie zazdroszczę innym, a podziwiam za np. umiejętności, wygląd, zaradność, pracę jaką włożyli w siebie :) jestem szczęśliwa doceniam to co mam, dziękuję za każdy dzień :) świetny artykuł, dziękuję, że go umieściłaś :)
nieidealna2015
10 marca 2015, 21:20ślicznie napisane; "podziwiam" , mi również zdarza się podziwiać i o tym w tym właśnie chodzi :D!
EwaFit
10 marca 2015, 19:32Daje do myślenia , dzieki!
betterthanyesterday
10 marca 2015, 18:56Ja jestem szczęśliwa z tym co mam, ale wiem, że zacznę żyć dopiero po studiach (czyli za kilka miesięcy) bardzo fajny artykuł pokazujący, że to co widzimy ma też drugie dno.
Agatus997
10 marca 2015, 17:02Bardzo dobry artykuł. Chyba trafiłam na niego w dobrym momencie. Dzięki!
Grubaska.Aneta
10 marca 2015, 16:35Daje ten wpis do myślenia. Daje.
ar1es1
10 marca 2015, 13:56Ja zazdroszczę jedynie talentu,dobrych relacji rodzinnych+posiadania dziecka.