Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Prawie 4 tygodnie za mną


Prawie 4 tygodnie diety a ja nie widzę efektów. W ostatni weekend syn miał urodzinki więc "popłynęłam" zjadłam i torcik i kostkę królewską od Sowy, którą uwielbiam, na drugi dzień jeszcze po kawałku i masakra do tego czerwone wino i na wagę nie wchodziłam by się nie przerazić.

 Czasami jest tak, że nie umiem sobie odmówić a czasem nic nie jest w stanie nakłonić mnie do zjedzenia słodkości. Ma ktoś na to sposób??

Dzisiaj rano weszłam na wagę i pokazała mi 85,9. No byłoby super, wyszłoby na to, że 1 kg tygodniowo gubię no więc tak jak w ustawionych parametrach diety ale jakoś nie chce mi się wierzyć w poprawne działanie mojej wagi. Kupiłam nawet nową ale okazało się, że nie wyświetla wszystkich danych i musiałam ją odesłać na reklamację no i czekam na zwrot działającej wagi i wtedy zobaczymy ile wskazuje. Na razie będę opierać się na mojej obecnej, starej wadze, jutro dzień ważenia zobaczymy jaki będzie wynik

Ostatnio nawet nie chce mi się przygotowywać posiłków wg diety, w zasadzie z lodówki zabieram co jest i mniej więcej trzymam się porcji. Nie sądziłam, że to będzie aż tak trudne. 

Może znajdę sobie jakiś obiekt zainteresowania i wtedy będę miała większą motywację ?? :) Trzeba próbować wszystkiego :) 
  • Trendgirl

    Trendgirl

    24 października 2013, 13:46

    Jak cie złapie ochota na słodkie to zjedz gorzką czekolade. A jak zdarza Ci się częste podjadanie to polecam http://www.youtube.com/watch?v=z4gEJ0JfI3E :)

  • Alutka1991

    Alutka1991

    24 października 2013, 13:36

    MMMMM ciasto od sowy pycha ... :) hehe raz na jakis czas morzna pozwolic sobie na cos wiecej

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.