źródło: oncewed.com
Przez ostatnie dni zawaliłam z dietą całkiem. Po części z lenistwa, po części z pokus, jaką niewątpliwie jest oglądanie "Władcy Pierścieni" w towarzystwie moich najbliższych i pizzy:p, a także z uwagi na stres, jaki wiąże się z trwającą sesją. No i oczywiście przez porwanie, jakiego padłam ofiarą w ubiegły weekend, mój T. nie bacząc na sprzeciwy, że dużo nauki, śniegu i mało kasy, zabrał nas w góry! I było WSPA-NIA-LE!
Ale dzisiaj wzięłam się w garść. Już wczoraj wskoczyłam na rowerek i troszkę pokręciłam, a dzisiaj nawet dwukrotnie- w sumie przejechałam dzisiejszego dnia 15 km:) Zdjęcie, które wkleiłam obrazuje dobrze, to co ostatnio robię- dla relaksu oglądam ślubne inspiracje! Czy ta kobieta z prawej nie ma cuuuudownych włosów? Piękne, prawda? Bardzo mi się mój nowy pożeracz czasu podoba, zwłaszcza, że sami planujemy ślub być może w 2015 r. :) Ostatnio bardzo często o tym mówimy, chyba obydwoje już bardzo tego dnia pragniemy. Ach!
I mam też wiadomość z innej beczki- wczoraj Dyrektor Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury dodał ogłoszenie o naborze na aplikację- zmniejszono limit miejsc do 180. I zwiększono nieco opłatę za przystąpienie do egzaminu. Nie zmotywowało mnie to. Wręcz przez chwilę sparaliżowało. Ale nie poddaję się. Powalczę. Dopóki nie zobaczę, że nie ma mojego nazwiska na liście przyjętych, wszystko jest możliwe, prawda?
Buziaki!:*
Taritt
25 stycznia 2013, 16:09Oj tam dieta, w górach to i tak co byś nie robiła, to w sumie sport - bo wszędzie pod górkę :D
szabadabada
24 stycznia 2013, 20:34MOŻLIWE! Trzymam kciuki, łatwo nie będzie, ale masz vitaliową moc z sobą! 2015. Ładnie wygląda ten rok ;)
Julcia0050
24 stycznia 2013, 20:15Dzięki za pozytywny komentarz u mnie :* :* bardzo mi miło :)) co Ty, na aplikację jeszcze nie zakuwam....mam przed sobą sesję zimową i pisanie mgr :( ale to co tu napisałaś też mnie zbiło z tropu :(( czyli będzie jeszcze ciężej....a już myślałam, że gorzej być nie może....180 miejsc, a przecież 20 więcej było...szok! musimy się dostać! nie tracę jeszcze całkowicie nadziei...ale nie ma lekko. Obyśmy przetrwały ;** pozdrawiam serdecznie :))
prosiatko
24 stycznia 2013, 20:05Inspiracja slubna piekna! Co do callanetics, tutaj link: https://www.youtube.com/watch?v=3akepGSMWsQ , jest cholernie nudne ;), ale ma swietne efekty! No i powodzenia z aplikacjia!
klaudiaankakk
24 stycznia 2013, 19:39widziałam dziś śliczną jeansową koszule :) nawet na wystawie, ale już nie pamiętam jaki był to sklep..
Omademonsiflorre
24 stycznia 2013, 19:37Możliwe jest nawet później, nawet bez tego wpisu :)