Jestem z siebie hiper, maga, zajebiście dumna^_^
Dlaczego?
Przebiegłam 10km :D
Dziś strasznie nie chciało mi się iść na siłownię i nawet koleżance z którą się umówiłam powiedziałam, że przed południem nie dam rady;)
Później walczyłam x godzin żeby się ubrać i pójść.
Już prawie zrezygnowałam,
ale przypomniałam sobie tekst, że jeśli zaczniesz dziś będziesz o dzień bliżej celu i ZADZIAŁAŁO :D
Znaczy dalej nie chciało mi się iść, ale poszłam:P
Wchodzę na bieżnię, biegnę i myślę "nie dam rady więcej niż 3km",
po chwili stukam się w łeb i mówię sobie "musisz co najmniej 5km, bo to takie minimum":P
później "ostatnio było 6, teraz nie dasz rady??",
następna myśl "musisz zrobić co najmniej 7, bądź lepsza niż ostatnio!"
I ostatnia najbardziej szalona "zrobiłaś 7 to teraz zrób jeszcze 3 i bądź z siebie dumna:P"
No i tak też się stało :D:D:D
Oczywiście bieg ten przeplatany był marszem tak co 1,5 -2 km przez 2 do 5 minut;)
Także dziś na siłowni przebiegłam 10km, przemaszerowałam 3km i na rowerku jeszcze zrobiłam 7,5km:D
Wg Endomondo spaliłam aż 1332 kalorie :O I ćwiczyłam 2h 17' :D
Jestem z siebie tak dumna, że aż fruwam :D:D:D
Jaram się jak dziecko ;D
Ale nie powiem, jestem też padnięta jak nigdy :P
Dziś to idealnie pasuje :D
Dlaczego?
Przebiegłam 10km :D
Dziś strasznie nie chciało mi się iść na siłownię i nawet koleżance z którą się umówiłam powiedziałam, że przed południem nie dam rady;)
Później walczyłam x godzin żeby się ubrać i pójść.
Już prawie zrezygnowałam,
ale przypomniałam sobie tekst, że jeśli zaczniesz dziś będziesz o dzień bliżej celu i ZADZIAŁAŁO :D
Znaczy dalej nie chciało mi się iść, ale poszłam:P
Wchodzę na bieżnię, biegnę i myślę "nie dam rady więcej niż 3km",
po chwili stukam się w łeb i mówię sobie "musisz co najmniej 5km, bo to takie minimum":P
później "ostatnio było 6, teraz nie dasz rady??",
następna myśl "musisz zrobić co najmniej 7, bądź lepsza niż ostatnio!"
I ostatnia najbardziej szalona "zrobiłaś 7 to teraz zrób jeszcze 3 i bądź z siebie dumna:P"
No i tak też się stało :D:D:D
Oczywiście bieg ten przeplatany był marszem tak co 1,5 -2 km przez 2 do 5 minut;)
Także dziś na siłowni przebiegłam 10km, przemaszerowałam 3km i na rowerku jeszcze zrobiłam 7,5km:D
Wg Endomondo spaliłam aż 1332 kalorie :O I ćwiczyłam 2h 17' :D
Jestem z siebie tak dumna, że aż fruwam :D:D:D
Jaram się jak dziecko ;D
Ale nie powiem, jestem też padnięta jak nigdy :P
Dziś to idealnie pasuje :D
serce.justyna
1 lutego 2014, 22:37no to naprwde sukces ja nie moge ja to sie ciesze jak na roweru mam 500kcl to juz dla mnie fru fru :) a Ty tyle extra :) gtatuluję pozdr.
kattinka
1 lutego 2014, 17:28niesamowicie Ci zazdroszcze ze potrafisz sie tak wspaniale motywowac samodzielnie ;) ja niestety mam z tym problem, ale mam nadzieje ze jednak pocwicze dzis :))
Justynak100885
31 stycznia 2014, 22:10O wow! Gratuluję :)
Gosia8D
31 stycznia 2014, 21:42gratuluję! takie nastawienie to nawet i mnie motywuje :)
.Calorie.
31 stycznia 2014, 14:52Siema mała :D Moje gratulacje :D !!! Ja jak ostatni raz biegłam na bieżni to miałam wrażenie że moje płuca biegną przede mną :P To nie dla mnie :P
Isfet
31 stycznia 2014, 13:19Wow, rewelka :) ja bym na pewno nie dała rady aż tyle... Co do siłki u mnie w mieście to ciężko trochę, bo tam gdzie jest tanio to mają bardzo ograniczony sprzęt, albo mam nie po drodze. A tam gdzie wybrałam za te 140zł to jest karnet Open, dobranie treningu i kontrola trenera jest gratis + mogę chodzić też na zajęcia fitness w tej cenie. Wątpię żeby było taniej :( Myślę że to dobra opcja, tym bardziej że w domu może być ciężko z ćwiczeniem :(
Nastel
31 stycznia 2014, 11:41BRAWO, BRAWO, BRAWOO!!! graatuluję!!! :D Super ;D
Dika94
30 stycznia 2014, 22:42Brawo . Gratulacje :)
Caandyy
30 stycznia 2014, 22:37Woooow:) Jestem Twoją fanką!
naughtynati
30 stycznia 2014, 22:20Woow jestem pod wrażeniem :))
adusiab
30 stycznia 2014, 22:18super, super, super! :)
cheeers
30 stycznia 2014, 22:16Łaaaaaaaaaaaaał :D Gratuluje wyniku! Jesteś świetna! Oby tak dalej! :)