Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
powściągliwa wigilia i uznanie rodziców :)


W sumie nie miałam jakichś szczególnych obaw ,że mi się nie uda zachować umiaru we wigilię. Ale jednak ten sukces to był dla mnie ważny sukces. Faktem jest ,że u mnie w domu nie ma jakiegoś terroru wigilijnego. Nigdy nie przygotowywaliśmy fury jedzenia. Ale niestety wszystkie potrawy są moimi ulubionymi potrawami i ja zazwyczaj kończyłam kolację kilkoma dokładkami ,a potem normalny penowymiarowy ból rzucha spowodowany przejedzeniem. Wczoraj było zupełnie inaczej - bo już od bardzo dawna jest u mnie inaczej. Bardzo mi w tym pomaga taki mały trick podpatrzony u którejś z Was ,a mianowicie prosta prawda że jak już spróbowałam tej dajmy na to kapusty w porcji 2 łyżek to ta trzecia przecież smakuje dokładnie tak samo :) Teraz spokojnie przetrwamy resztę dni. 
Maślana Góra została zdoyta dopiero dzisiaj z powodu ogólno pojetych przygotowań świątecznych. Tak mi wyszło ,że conajmniej 60% przygotowań było na mojej głowie. Sałatki , sprzątanie - jakoś się wyjątkowo w tym roku orobiłam. I powinnam padać na twarz ,a ja na koniec nakryłam do stołu, zrobiłam się na bóstwo i z ogromną radością i satysfakcją czekałam aż się zacznie :)
I jeszcze na koniec tytułowy zachwyt rodziców. A no nie widziałam się z nimi przed świętami aż 2 miesiące. Przez ten czas na wadze nie poleciało za wiele ,ale centymery i owszem. Różnica spora. Zauważyli ...oniemieli :))) Wiem wiem ,nie odchudzam się dla nikogo tylko dla siebie. Ale pierwszy raz tatus się na żarty nie silił pt. nie wyrzucaj za dużych spodni bo się jeszcze przydadzą. Jak usłyszał ,że to 18 kg już ,to zrobił tylko rybę i jakiś tekst w stylu "no no". Już chyba wszyscy rozumieją ,że to co robię to nie są żadne żarty ani inne fanaberie. Już wyglądam świetnie ,a to jeszcze nie koniec. Bo to był absolutnie mój rok ,ale był to przede wszystkim rok ciężkiej pracy. Ten nadchodzący będzie rokiem zbierania tej pracy EFEKTÓW :))) 
Całuje Was mocno!
  • Zaczarowana08

    Zaczarowana08

    6 stycznia 2014, 18:42

    Nie mogę doczekać się kolejnego wpisu:) Czekam na relacje poświateczne i noworoczne. Oczywiście w nowym roku życzę samych sukcesów i spełnienia zamierzonych celów :)

  • edycja2

    edycja2

    5 stycznia 2014, 22:14

    ja tez grzecznie na Ciebie czekam bo chciałam bapisac Ci cos osobistego.wrcaj Maleńka we wtorek :*

  • Portala

    Portala

    4 stycznia 2014, 07:08

    ja tez codziennie zagladam czy cos napisalas, bo udowodnilas ze mozna schudnac madrze. Ostatnio zapytalam meza jaka bylam jak sie poznalismy i czy cos by zmienil u mnie wtedy, odpowiedzial, ze nic by nie zmienil i ze bylam perfekt, a ja pamietam, ze zawsze czulam ze cos powinnam schudnac...teraz patrze na zdjecia z tamtego czasu i mysle sobie, ze normalnie bylam za chuda :) a wazylam odrobine mnie od ciebie przy wzroscie 172 cm. Teraz chce wrocic do tamtej wagi. Ale moja waga to zmienia sie ciagle, bo ciaze ciagle ja zmieniaja, wiec chudne i tyje i chudne. Jestes dla mnie dowodem, ze mozna zmienic nawyki.

  • nika2002

    nika2002

    3 stycznia 2014, 14:26

    No co się z Tobą dzieje?

  • holka

    holka

    3 stycznia 2014, 00:32

    Kondycja Ci dopisała :) bo wypracowana i wypocona...widać,że masz masę energii....A zachwyt rodziców bezcenny chociaż oni powinni się zachwycać wciąż swoim dzieckiem...ale tak do końca nie jest a mówię to jako mama...mnie sukcesy moich dzieci OGROMNIE cieszą i Twój sukces ich powalił :) Będę czekać na każdy Twój wpis również w Nowym Roku 2014!

  • karioka97

    karioka97

    31 grudnia 2013, 19:28

    właśnie zastanawiałam się gdzie Motywator się podział, a to po prostu Twój wpis mi uciekł::) Najlepszego 2014

  • SeRenata74

    SeRenata74

    30 grudnia 2013, 21:12

    Najlepszy prezent świąteczny jaki można sobie wymarzyć:) A ja święta spędziłam z Twoim pamiętnikiem, który przeczytałam od pierwszego do ostatniego wpisu i dzięki Tobie zmobilizowałam się do pracy DŁUGOTERMINOWEJ nad sobą. Dziękuję!!!

  • edycja2

    edycja2

    30 grudnia 2013, 10:40

    oczywisice wielkie brawa i tak sie ciesze,że rodzice docenili Twoja ciezka prace! JESTES SLICZNA:)

  • Tazik

    Tazik

    29 grudnia 2013, 11:17

    Brawo Kochana!!:):) W pełni zasługujesz na wszystkie pochwały i słowa uznania!

  • Meg73

    Meg73

    27 grudnia 2013, 20:34

    GRATULACJE jesteś dla mnie wzorem. Muszę sobie jakoś przeprogramować psychikę bo ja w święta poległam na całej linii. Mam moralnego kaca za t obżarstwo.

  • Justynak100885

    Justynak100885

    27 grudnia 2013, 11:48

    Super :))) jeszcze tylko utwierdziłaś się przez to w przekonaniu, że możesz wszystko :D

  • Kenzo1976

    Kenzo1976

    27 grudnia 2013, 01:17

    Fajnie, że Tobie się udało w tym roku tyle osiągnąć!!!

  • MadameRose

    MadameRose

    26 grudnia 2013, 20:44

    jak ja ci zazdroszczę...I samopoczucia,. i wyników i umiaru.... Kurcze...czemu ja mam ciągle z tym problem?

  • chiddyBang

    chiddyBang

    26 grudnia 2013, 14:21

    No już zdecydowanie lepiej, dziekuję ;) Gratuluję z całego serca, to zdecydowanie był Twój rok ;D Powinnaś zostać królową Vitalii ;D No i super, że rodzice zauważyli i pochwalili, to daje wielkiego kopa motywacyjnego ;)

  • domanika

    domanika

    26 grudnia 2013, 13:56

    gratuluję! Good job! Nie mogę się doczekać aż u mnie tak bedzie:)

  • gruszkin

    gruszkin

    26 grudnia 2013, 12:42

    Zrób sobie jeszcze jeden prezent świąteczny ;) ja sobie zrobię http://www.runners-world.pl/nowy_numer/szczegoly

  • waga79

    waga79

    26 grudnia 2013, 11:22

    Gratuluję!!!! i bravo biję:)

  • aniek6

    aniek6

    26 grudnia 2013, 10:57

    Gratuluje, powodzenia w dalszej pracy :-) . Teraz to juz z gorki!

  • gruszkin

    gruszkin

    26 grudnia 2013, 03:13

    Nawet rodzice czasem są reformowalni... Tylko trzeba się nieźle wykazać. Ja też w tym roku wyjątkowo dobrze się wyrobiłam ze wszystkim. Miłego świętowania :*

  • Skania79

    Skania79

    25 grudnia 2013, 23:00

    Fantastycznie :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.