Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
już się ogarniam po tych szkoleniach :)))


Udało mi się dzsiaj odczepić w końcu od łóżka. Przez to ochłodzenie świetnie mi się śpi. Oczywiście grymas na twarzy na maxa...dopóki nie stanęłam przed klatką i nie zaczęłam biec :))) Chociaż po tygodniowej przerwie szału nie było...czasu też nie za wiele więc tylko 3,2 km - na otarcie łeż :))) Ale jak mi tylko Andus doszdł do mojej "power song" to odrazu banan na twarzy i się przysięgałam ,że jutro też wstanę dzielnie. A z powodu tych przerw na poczatku tygodnia będę nadrabiać w łikend!!! Może nawet psu się dostanie jakiś większy gratis...a co tam dostanie mu się!

Przez dwa dni nieobecności mam mega zeległości i w pracy i na vitalii...niestety vitalia musi chwilkę poczekać. Wczoraj piwrszy raz ubrałam moja ulubioną marynarkę , od dwóch lat niestety jej na siebie nie mogłam wcisnać. A czoraj? Kurcze jest luźna!!! Normalnie bym jej nie zdejmowała!!! Jeszcze 2 misiace temu ją wciskałam na siebie - no ale wygladałam w niej jakbym młodszej siostrze zakosiła. A teraz - pełna swoboda i luz!! Cholera - te wszystkie moje siódme poty dają normalnie efekty i to nie są żarty!!

Pozdrawiam!!!

 

 

 

  • edycja2

    edycja2

    28 czerwca 2013, 10:11

    ja jak chudłam za pierwszym razem,to kupowałam jeasny w ciuchu bo nosiłam je po 2miesiące i juz były luźne,teraz mam takie 4 pary,zalegające w szafie jakby cos sie kiedys miało zmienic..kazda jest troche mniejsza od poprzedniej.ostatnio jak miałam kryzys i zamiast chudnąc przytyłam..to w koncu otworzyłam te szafke i jaka była moja radość kiedy mimo wszytko te "troche" wiekszę były jeszcze za duze...:) teraz nie kupuje w ciuchu bo.... wole outlety:) ach życie:D

  • briget1983

    briget1983

    28 czerwca 2013, 09:58

    No mega czad:) Luźne ciuchy, to uczucie jest BEZCENNE:)

  • edycja2

    edycja2

    28 czerwca 2013, 09:34

    luźna marynarka to jest TO!:) gratulacje:)na pewno ciało jest już super-jędrne czyż nie? a juz niedługo pewnie zakupy zakupy:)bo przeciez jak tu chodzic w martnarce jak po STARSZEJ siostrze:D??:) miłego weekendu!

  • Pokerusia

    Pokerusia

    27 czerwca 2013, 21:20

    Gratuluję!!!! Dwa miesiące i proszę..banan na twarzy;-D co będzie za kolejne? aż strach się bać, garderoba cała ,,wek,,;-)

  • tuti83

    tuti83

    27 czerwca 2013, 19:16

    jeszcze chwila i cała garderoba do zmiany będzie :P miłe uczucie... ale strasznie kosztowna to zabawa :P

  • Tazik

    Tazik

    27 czerwca 2013, 17:53

    Ooo jak dobrze, że u Ciebie wszystko pięknie...! :):*

  • iwcia3111

    iwcia3111

    27 czerwca 2013, 13:35

    eeeeehhhh zazdroszczę efektów mi cos nie idzie :( ale super że Tobie wychodzi

  • Labilna

    Labilna

    27 czerwca 2013, 12:38

    tak jak pisze wróblik tylko ciężka praca daje efekty, a ty odwalasz kawał dobrej roboty!

  • MargotG

    MargotG

    27 czerwca 2013, 12:02

    Dzielna dziewczynka!! Tylko, nie szalej tak, bo nie będziesz mia la w czym chodzić - wszystko będzie za luźne ;) Bużka! Jutro rano biegam z Tobą :)

  • schmetterlingjojo

    schmetterlingjojo

    27 czerwca 2013, 11:19

    super:-) ciuchowe motywacje:-)

  • gzemela

    gzemela

    27 czerwca 2013, 11:17

    W pełni zasłużyłaś na tą marynarę ;) Pozdrawiam

  • papiszynka

    papiszynka

    27 czerwca 2013, 10:53

    super! a będzie jeszcze lepiej i za chwilę ta Twoja marynarka zleci z Ciebie :) będziesz musiała zaopatrzyć się w nową ulubioną :)

  • holka

    holka

    27 czerwca 2013, 10:19

    Ale masz Super radochę :D jeszcze gdzieś tam mgliście pamietam to uczucie...W pełni na to zasłużyłaś....i ciesz się! Ja się cieszę razem z Tobą :-*

  • kalcia1988

    kalcia1988

    27 czerwca 2013, 10:11

    Bardzo się cieszę, że dają efekty i że Ty z tego powodu jesteś szczęśliwa...Vitalię nadrobisz pomału...bez stresu:) Pozdrawiam

  • dorciaw1980

    dorciaw1980

    27 czerwca 2013, 10:08

    super! :) takie ciuchowe efekty to wspaniała nagroda, ja już się nie mogę doczekać aż się w moje najlepsze portki wsunę swobodnie znowu :) ty słuchaj, a jak i ile jesz? ja mam trochę problem z trzymaniem się w ryzach.

  • SexyKitty

    SexyKitty

    27 czerwca 2013, 09:50

    No muszą dawać efekty :). ja mam zamiar przymierzyć jeansy i szorty, które wcześniej na mnie wchodziły, ale były okropnie ciasne i wyglądało to tragicznie, może tera będą dobre i na mnie ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.