Jest mi bardzo trudno wytrwać na diecie niskowęglowodanowej ale kto powiedział że będzie łatwo..... Właśnie ... nikt. Staram się jak mogę wdrożyć ją w życie tak na 100 % ale czasami gubi mnie zamiłowanie do smaku pomelo. Uwielbiam ten owoc i zastępuje mi słodycze. Założyłam sobie taki pamiętnik odchudzania w formie zeszytu. Wszystko w nim zapisuję tzn ... ile ważę, ile wskazał rano glukometr a także co w danym dniu jadłam. Pisząc nadwyżkę jedzeniową trochę drży mi ręka ale co prawda to prawda. Czytając go zaczynam analizować wszystko i ruszać głową. Nie jestem wprawdzie głodna na tej diecie ale potrzebuję czasu by się z nią oswoić. Doszłam także do wniosku, że moje pozytywne nastawienie dużo daje i łatwiej pokonuję przeciwności.
Założyłam sobie również ze do celu dojdę metodą "małych kroczków" Staram się przetrwać każdy dzień dietkowo i nie wybiegać w przyszłość.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
sylwiastanek
21 lutego 2014, 20:29zaprosiłam cię bo widzę mamy podobne wagi może razem będzie nam lżej!
ButterflyGirl
21 lutego 2014, 19:49Jeszcze od czekolady soe swait nie zawalil dasz rade ..... ;)
brzydula77
20 lutego 2014, 15:00Dasz rade na pewno! Jak będzie bardzo trudno masz nas i jak coś to podeślemy troszkę tej wytrwałości.
BulkaAmerykanka
20 lutego 2014, 02:54dasz rade :)
jestem.ewunia
19 lutego 2014, 23:03Dasz radę :)
johana78
19 lutego 2014, 22:26super, wytrwasz :)
Grubaska.Aneta
19 lutego 2014, 19:46Kochana no właśnie skoro nie jest się głodnym na tej diecie to właśnie o to chodzi, bądź dzielna bądź zawzięta, bądź uparta i walcz o swoje!
NoweOblicze
19 lutego 2014, 18:49Z dnia na dzień będzie coraz lepiej:) najwazniejsze, że poziom cukru spada:)
Meg73
19 lutego 2014, 18:40Na tej dietce zaczynam widzieć efekty w postaci spadków glukozy i kilogramów (powoli)
ButterflyGirl
19 lutego 2014, 18:37Kochana początki są najtrudniejsze, jeśli czujesz, że to Twoja dieta to pieknie sie jej trzymaj a jesli nie to rzuć cholerę w pierony.... najważniejsze to co czujesz,,,, wnetrze i orhanizm podpowie ci co chce :-)
konki1
19 lutego 2014, 18:24Będzie dobrze. Grunt to POZYTYWNE nastawienie i do przodu małymi kroczkami. Powodzenia!!!
kawa.z.kardamonem
19 lutego 2014, 18:22Dasz radę !!!!! Trzymam kciuki !!!!!
Onaa1718
19 lutego 2014, 18:20Trzymam za Ciebie Kciuki ;) !
mafre
19 lutego 2014, 18:18jesteś dzielna, kilka dni i się przyzwyczaisz :)