Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kolejny start w moim życiu


Witam. Jestem tu po półrocznej przerwie. Żałuję jednego że nie zadbałam w tym czasie o siebie. Wręcz przeciwnie ilekroć tu do Was wracam widzę że u Was waga elegancko spada. A u mnie wręcz przeciwnie rośnie. Nie wspomnę że wesele i to własne mam 26 września. A ja co z siebie robię . DRAMAT. 

Postanowiłam kolejny raz zawalczyć o siebie a nóż widelec może teraz się uda ???

Poza tym co u mnie nowego.

Obroniłam się jestem inżynierem technologi żywności i żywienia człowiek. Znalazłam pracę w Hucie szkła niestety umowa zlecenie ale ważne że jest praca. Praca jest fizyczna także sprzyja to głupieniu kcal. a Co za tym idzie wadze. Niestety ja potrafię codziennie przez kilka tygodni pochłaniać słodkości. Dlatego tyje. Ale teraz spróbowałam powalczyć o siebie i o swoje zdrowie. 

Paradoks w moim życiu wyszedł taki. Że jestem technologiem żywności i żywienia człowieka. Wszystkie zasady znam zdrowego odżywiania się a zechciałam iśc do dietetyka. Dramat. Ale jednak z tego pomysłu zrezygnowałam. Mam dietę od koleżanki która poszła i schudła. Więc będę się obierała na jej jedzeniu, na swoich potrawach także lekka modyfikacja i nauka uczenia się nowych potraw i warzyw, których niestety nie lubię. Minus jest taki że pracuję na 4 zmianach i nie jestem w stanie jeść 5 posiłków chyba że mam nocki lub pierwsze zmiany i wolne. A na drugich zmianach zaledwie 3 posiłki. 

Tak jak dzisiaj:

Śniadanie. szklanka mleka 3 łyżki płatków owsianych i łyżka lnu---'> owsianka

II śniadanie:. bułka razowa, ketchup, dwie parówki

Obiad w pracy. Pół piersi z kurczaka dwie łyżki ryżu i parę różyczek kalafiora pokroszone bułką. 

woda i kawa cappuccino. 

i MAM NADZIEJĘ ŻE SIĘ JUŻ NA NIC WIĘCEJ NIE SKUSZĘ :))

Miłego dnia:)))

  • monia092084

    monia092084

    16 lipca 2015, 13:07

    Dasz radę trzymam kciuki ;)

  • Powoli_do_przodu

    Powoli_do_przodu

    16 lipca 2015, 12:55

    Dieta ułożona pod Twoja koleżankę nie musi zadziałać. Dlatego warto pójść i mieć swoją dietę. Poza tym odsuń słodycze bądź ogranicz do symbolicznej kostki czekolady. Dasz rade trzymam kciuki.

    • martiszonn

      martiszonn

      16 lipca 2015, 23:01

      tak tak ja to wszystko wiem. Poza tym nie trzymam się tej diety kluczowo bo nawet nie jestem w stanie jeść 5 posiłków dziennie przy mojej pracy, jeśli sama nie dam rady, nie zauważę efektów zapewne sięgnę po pomoc od dietetyka :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.