Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 903
Komentarzy: 7
Założony: 1 grudnia 2014
Ostatni wpis: 12 grudnia 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Martiiiiiii

kobieta, 35 lat, Warszawa

159 cm, 60.40 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

12 grudnia 2014 , Skomentuj

#11

Śniadanie: omlet z 2 jaj z pomidorem, czarna kawa;

II śniadanie: marchewki, marchewki,marchewki :)

Obiad: pomidorowa bez śmietany, z makaronem, pieczone skrzydełko z marchewką z zupy;

Kolacja: sałata z jajkiem, ogórkiem, sosem jogurtowym, czerwona herbata

Dłuugi spacer :) zmarzłam jak diabli ale godzinka na zimnie wymęczyła :)

#12

Śniadanie: 2 jajka sadzone, czarna kawa,2 kromki chleba;

II śniadanie: sok marchewkowo-buraczkowy (slina)

Obiad: Łosoś z piekarnika, ziemniaczki z wody, surówka z marchwi z chrzanem;

W planach kolacja: czerwona herbata, sałata z łososiem,ogórkiem,słonecznikiem i sosem jogurtowym.

Poranna skakanka i przysiady jak codziennie :) no i przede mną jeszcze Mel B :) Buziaki

11 grudnia 2014 , Skomentuj

Dziś walczę z innymi wiatrakami niż dieta i ćwiczenia, czyli szukam pracy. :|

Bycie bezrobotnym inżynierem bez doświadczenia jest okropne. Co z tego ze chodzę na różne rozmowy skoro przegrywam z "Panami z doświadczeniem i z polecenia". Już nawet nikt się nie kryje z tym, że zaraz po mnie ma rozmowę z chłopakiem z polecenia. Po co w ogóle zawracają mi głowę skoro z góry jestem na przegranej pozycji :|

No nic trzeba i o przetrwać! 

Śniadanie: omlet z 2 jajek z niskosłodzonym dżemem śliwkowym, zielona herbata, czarna kawa;

II Śniadanie: domowy kisiel śliwkowy, 3 kanki gorzkiej czekolady;

Obiad: 2 pieczone skrzydełka z kurczaka, gotowany kalafior,kawa z mlekiem;

Przekąska: mała kanapka z krakowską i jogurtowym sosem;

Kolacja: 2 kanapki z szynką i ogórkiem, kakao bez cukru;

Brak ćwiczeń :(

10 grudnia 2014 , Komentarze (2)

Dzień zaczęłam od porannych ćwiczeń, taki zastrzyk endorfin daje kopa na cały dzień:)

Skakanka to jest to :D

Śniadanie: 3 tosty z pieczonym schabem i ogórkiem, czarna kawa z łyżeczką cukru;

II Śniadanie:  2 parówki z wody, 2 kromki chleba orkiszowego, pokrzywa do picia;

Obiad: Kurczak duszony z warzywami w sosie pomidorowym, kawa;

Przekąska: 3 kanki gorzkiej czekolady, garść słonecznika;

Kolacja: talerzyk frytek z piekarnika, pokrzywa do picia;

Dzień pełen wrażeń :p tzn. spacer za gwiazdkowymi prezentami. Zrobiłam masę kilometrów :D Szybka zmiana fryzury u mojej wspaniałej fryzjerki i dobry humor na resztę dnia. Jeszcze wieczorne ćwiczonko i można spać :)

8 grudnia 2014 , Komentarze (1)

Ćwiczę, jem 5 posiłków dziennie, piję wodę, melisę, pokrzywę i herbatę bez cukru. Spadek jest :)

Walka z magisterką pochłania mój czas.... Muszę się zmobilizować, żeby spisywać regularnie posiłki :)

Dziś rozłożyło mnie przeziębienie, moje zatoki dają czadu, więc nici z ćwiczeń. Oby jutro było lepiej (gwiazdy) Za to była krótka wycieczka do Ciechocinka i tam spacerek :D Czyli nie jest tak źle, bo jakiś ruch był :)

Jeszcze meliska na dobry sen i dobranoc! ;)

4 grudnia 2014 , Skomentuj

  Kolejny dzień za mną, ale nie powiem żeby był bardzo udany. Stwierdziłam, że za bardzo dogadzam sobie z jedzeniem. Dziś znowu skusiłam się , tym razem padło na batonik czekoladowy. Powinnam wprowadzić jakąś dietę. Nie lubię liczyć kalorii ... Wole liczyć zapotrzebowanie na ciepło budynków niż swoje własne na kalorie. Pominę swój dzisiejszy jadłospis, bo choć nie był okropny to i nie ma się czym chwalić. Czyli tak ... dochodzi kolejne postanowienie... jeść zdrowo. 

Muszę:

- ograniczyć sól, wędliny, cukier

- dodać więcej błonnika, białka...

Pije coraz więcej wody, zielonej i czerwonej herbaty oraz pokrzywę. Moja PD kazała mi pić codziennie pokrzywę, bo według jej czarodziejskiej wagi mój problem to głównie nadmiar wody. Dzięki tej czarodziejskiej pokrzywie ciągle biegam do łazienki. Ale coś za coś ;-) 

Kolejny dzień wyzwania z przysiadami poczułam ... poczułam konkretnie. Nogi mam jak z galarety :-P Dziś do tego skakanka i brzuszki na zmianę. A kolejne warstwy ubrań lądowały na podłodze. Jeszcze trochę i będę ćwiczyć w samej bieliźnie :-P

I to tyczy się wszystkiego! :) Powodzenia Dziewczyny!!! :)

2 grudnia 2014 , Komentarze (2)

Hejo :)

  Dziś powitał mnie piękny słoneczny dzień, aż chciało się wstawać do porannych ćwiczeń ;) Na odstrzał z rana poszły skakanka i zestaw ćwiczeń z taśmą na uda + kilka z hantlami na ramiona. Jeszcze je czuje :) 

Śniadanie: 2 kanapki z pasztetem z indyka i pomidorem + kawa z mlekiem;

Przekąska: kawałek żółtego sera i jabłko;

Obiad: żurek z ziemniaczkami,jajkiem i kiełbaską;

Przekąska: i tu padłam bo z Młoda we dwie pokonałyśmy paczkę chipsów ....

Kolacja: domowej roboty pizza z pieczarkami i szynka, jogurtowy sos czosnkowy (Pychot!) (pizza)

  Jako, że nie potrafię i nie chcę żyć bez kawy z mlekiem szukam innego zamiennika mleka. Po zwykłym mam straszne wzdęcia i źle się czuję, więc  moja "osobista siostra dietetyk" radzi mleko roślinne. Tylko jakie?? Z kokosa? Czy z migdałów? Czy jeszcze inne? Nie mam pojęcia, może któraś z Was coś mi poradzi?

Jeszcze przede mną wyzwanie z przysiadami ;)

Dobranoc (kwiatek)

1 grudnia 2014 , Komentarze (2)

  Jak to bywa na początku każdej diety jest pełna motywacja :) Mimo że zaczynałam nie raz, jak pewnie wiele z Was, tym razem planuje dotrwać do końca. Wykorzystać wszystkie chęci przyjaciółek do wspólnego biegania, całą wiedzę dietetyczną mojej siostry i swoją siłę. Wiem wiem mówię tak za każdym razem, gdy moja waga osiąga swój krytyczny punkt... Także czas start!

Dzień rozpoczęłam od ćwiczeń z Mel B  :)Daje moc! 

Śniadanie: Parówki z wody, pieczywo, zielona herbata;

Przekąska: Pomelo

Obiad: Kasza gryczana, mięso wieprzowe duszone w sosie meksykańskim;

Przekąska: mleko czekoladowe :)

W planach kolacja: śledzie domowej roboty w occie i oleju.

W planach joga przed snem i przysiady! :D

I moja motywacja(gwiazdy)(gwiazdy)(gwiazdy)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.