Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem młodą osobą, mam zainteresowania, chcę dobrze skończyć szkołę i świetnie wyglądać i czuć się ze swoim ciałem jak najlepiej :D

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 746
Komentarzy: 29
Założony: 13 kwietnia 2014
Ostatni wpis: 3 lutego 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
mariejl

kobieta, 26 lat, Warszawa

174 cm, 79.50 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

3 lutego 2015 , Komentarze (2)

A więc..

sytuacja wygląda tak. Dziś nic specjalnego. 30 minut zumby i 20 minut tańca z jakąś murzynką na yt. Bo wiecie... ja już bym chciała już teraz szybko! Szybko chcę mieć taką fajną figurkę.

Jakoś do teraz nie przeszkadzało mi moje ciało. Tylko w kostiumie kąpielowym, serio. 

A od niedawna jak chodzę to mam wrażenie, że fałdy tłuszczu mi się obijają o siebie na brzuchu, i że wszyscy widzą ten cellulit na udach przez spodniach.

Ale ćwiczę dalej i jem normalnie. Trzy dni bez słodyczy! (owoców sobie nie umiem odmówić, niestety)

Dziś byłam u lekarza w sprawie mojego kręgosłupa... no i potwierdziła, że muszę schudnąć, bo inaczej z kręgosłupem będzie jESZCZE GORZEJ! a i tak jest źle, więc lipnie.

Mam nadzieję, że u Was lepiej!

Buźka! Trzymajcie się! Damy radę :*

2 lutego 2015 , Skomentuj

Ogólnie dziś nie tak źle. 

Dwie kromki bułki ciemnej z warzywami, do szkoły bułka ciemna z warzywami, później banan, później obiad warzywa, no i niedawno zjadłam dwie kromki bułki jasnej niestety z serkiem białym i ciut ciut dżemu było, do tego wszystko 0,5l wody, dwa kubki herbaty i jeden mleka.

Jutro się ważę. I dziś może jakieś ćwiczenia ;)

Buźka!

1 lutego 2015 , Komentarze (8)

ojeju

JESTEM PRZERAŻONA.

Zrobiłam sobie diagnozę dietetyczną i wyszło mi tam bmi.. otyłość. OTYŁOŚĆ. O T Y Ł O Ś Ć.

Jestem przerażona. Może nie tym, że otyłość.. (bo z tym da się walczyć, no nie) ale tym, że wiem, że i tak się poddam, że nie dam sobie rady. Że nie uda mi się schudnąć tyle ile bym chciała. To mi już siedzi w głowie, bo odchudzałam się wiele razy, ale i tak... nie udawało mi się NIC SCHUDNĄĆ. Jutro planuję pójść do pobliskiej siłowni.. Spytam się co i jak. I podejdę też do jakiegoś klubu, mają tam podobno jakieś cross zajęcia, nie wiem sama co to jest.

Obiecuję sobie - zrobi się ciepło - to rower godzina dziennie lub 40 minut biegania. Nie odpuszczę. Ma się pojawić 6 z przodu. 

Dziękuję, dobranoc.

1 lutego 2015 , Komentarze (11)

Bo wiecie od czego się to wszystko zaczęło.

"Weź się w garść" "Ale przytyłaś" "Wciągnij brzuch, bo wyglądasz już teraz jakbyś była po trzech ciążach" "Nie jedz tego" "Zostaw ten sos" "TY ŚWINIO"

Okej, okej, trochę się zapuściłam, może, dobra BARDZO SIĘ ZAPUŚCIŁAM. Ale to nie oznacza, że można mnie tak negować. Ale to inna sprawa.

Z rana ta sama waga. Zjadłam dwie kanapeczki, wypiłam już dwie herbaty z mlekiem, w między czasie trochę orzechów i jedna pomarańcza.

Jakieś ćwiczenia na dziś? tak UMYSŁOWE, matematyka i inne lekcje, ale może włączę sobie jakiś trening na yt. 

BUŹKA!

31 stycznia 2015 , Komentarze (8)

Życzcie mi bardzo dużo wytrwałości.

Postanowiłam, że muszę się zmienić. Koniec z odkładaniem na później. Liczy się tu i teraz. A tu i teraz to moje ciało i edukacja. Jak to będę robić to dojdę do swoich marzeń :) Będzie czas wtedy na wszystko! 

Chciałabym zrzucić w tym momencie 12 kg, ale wiem, że na początek to za dużo. Na razie chcę zejść do 75kg. Myślę, że na początek to będzie prawidłowe.

ZRZUCAM 5 KILOGRAMÓW W CZASIE NIEOKREŚLONYM, ALE JAK NAJSZYBSZYM.

20 lutego wylatuję na tydzień na Sycylię. Może mi się uda do 20 lutego zrzucić 5 kg?

KTOŚ COŚ PODPOWIE?

BUŹKA!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.